W dalszym ciągu cierpię na brak piekarnika. Być może za jakiś czas to się zmieni, może w niedługim czasie uda się zmienić miejsce zamieszkania. Kto wie!
Nie zmienia to faktu, że cały czas wyszukuję możliwości pominięcia piekarnika z tytułu pysznych smakołyków, które z niego dotychczas wychodziły. Tak też się stało dzisiaj, kiedy w chwili słabości zapragnęłam jajka w kokilce! Pysznego, zapieczonego.. Ach! Powstało więc zastępcze, jajko w kokilce gotowane! Z dodatkiem dobrej śmietany, pełnotłustej aby nikomu do głowy nie przyszła inna! Jakość zdjęcia wątpliwa - wykonane telefonem :) Najważniejsze, że moje kubki smakowe oszalały!
składniki: 1 porcja: 1 jajko, 2 łyżki śmietany pełnotłustej, szczypta gałki muszkatołowej, szczypta pieprzu świeżo mielonego, szczypta soli, kilka kropli oliwy aromatyzowanej chili i czosnkiem, odrobina startego parmezanu, koperek i posiekany por do posypania, 1 łyżeczka majonezu
do podania: świeża bagietka
wykonanie: Do kokilki przekładamy kolejno: 1 łyżkę śmietany, posypujemy odrobiną gałki muszkatołowej, pieprzem oraz solą, wbijamy jajko, nakładamy drugą łyżkę śmietany, oprószamy solą, pieprzem, parmezanem. Dodajemy 2-3 krople oliwy aromatyzowanej i wstawiamy do garnka, do którego nalewamy wrzątek sięgający 2/3 wysokości kokilki. Gotujemy na średnim ogniu pod przykryciem około 5-6 minut. Podajemy z dodatkiem majonezu/ kawioru oraz z posiekanym koperkiem i porem oraz świeżą chrupiącą bagietką. Smacznego!
niedziela, 21 grudnia 2014
środa, 17 grudnia 2014
Halibut w sosie cytrynowo tymiankowym
Popełniłam dzisiaj rybkę. Nie taką zwyczajną, bo z dodatkiem sosu cytrynowo tymiankowego. Podałam ją na puree z dodatkiem oliwy truflowej oraz z fasolką. Mam nadzieję, że zasmakuje Wam bardzo, podobnie jak i mi :)
składniki (2 porcje): 300g halibuta, garść fasolki szparagowej, 400g ziemniaków, masło, sól, pieprz, oliwa aromatyzowana czosnkiem i chili; sos: 2 łyżki masła, 1 czubata łyżeczka mąki, 100ml płynnej śmietanki, 100ml przegotowanej wody, szczypta tymianku, otarta skórka z połowy cytryny, sok z cytryny do smaku, sól, pieprz
wykonanie: Fasolkę wrzucamy na lekko osolony wrzątek i gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Ziemniaki obieramy i gotujemy. Po ugotowaniu dodajemy łyżkę masła i ugniatamy na puree. Halibuta oprószamy solą oraz pieprzem, dodajemy odrobinę skórki z cytryny i nacieramy lekko oliwą aromatyzowaną. Obsmażamy rybę na patelni z dwóch stron na rumiano, po czym zdejmujemy rybę z patelni. Do sosu dodajemy masło, rozgrzewamy, dodajemy mąkę i mieszamy. Chwilkę podsmażamy po czym dodajemy śmietankę oraz wodę. Całość doprawiamy skórką otartą z cytryny oraz tymiankiem. Podsmażamy przez chwilę aż sos zgęstnieje. Na osobnej patelni rozgrzewamy kilka kropli oliwy z odrobiną masła i podsmażamy fasolkę. Na talerzu wykładamy puree, na nim rybę, którą polewamy sosem. Na wierzchu układamy fasolkę. Można dodać odrobinę parmezanu.
Osobiście najchętniej rybę bym zapiekła w sosie, jednakże cierpię na brak piernika obecnie stąd tyle smażenia... A szkoda... ;)
składniki (2 porcje): 300g halibuta, garść fasolki szparagowej, 400g ziemniaków, masło, sól, pieprz, oliwa aromatyzowana czosnkiem i chili; sos: 2 łyżki masła, 1 czubata łyżeczka mąki, 100ml płynnej śmietanki, 100ml przegotowanej wody, szczypta tymianku, otarta skórka z połowy cytryny, sok z cytryny do smaku, sól, pieprz
wykonanie: Fasolkę wrzucamy na lekko osolony wrzątek i gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Ziemniaki obieramy i gotujemy. Po ugotowaniu dodajemy łyżkę masła i ugniatamy na puree. Halibuta oprószamy solą oraz pieprzem, dodajemy odrobinę skórki z cytryny i nacieramy lekko oliwą aromatyzowaną. Obsmażamy rybę na patelni z dwóch stron na rumiano, po czym zdejmujemy rybę z patelni. Do sosu dodajemy masło, rozgrzewamy, dodajemy mąkę i mieszamy. Chwilkę podsmażamy po czym dodajemy śmietankę oraz wodę. Całość doprawiamy skórką otartą z cytryny oraz tymiankiem. Podsmażamy przez chwilę aż sos zgęstnieje. Na osobnej patelni rozgrzewamy kilka kropli oliwy z odrobiną masła i podsmażamy fasolkę. Na talerzu wykładamy puree, na nim rybę, którą polewamy sosem. Na wierzchu układamy fasolkę. Można dodać odrobinę parmezanu.
Osobiście najchętniej rybę bym zapiekła w sosie, jednakże cierpię na brak piernika obecnie stąd tyle smażenia... A szkoda... ;)
Tatar śledziowy
Zapewne są fani jak i totalni wrogowie śledzi. Zapewniam jednak, że odpowiednio przyrządzone i podane mogą zupełnie odmienić nasze zdanie na ich temat. Dlatego też dzisiaj podaję prosty przepis na tatar śledziowy - dla urozmaicenia smaku można dodać również posiekane jabłuszko.
składniki: 4 filety śledziowe, 1 mała czerwona cebula, łyżeczka otartej skórki z cytryny, 1 czubata łyżka majonezu, maleńka szczypta mielonego chili, szczypta soli oraz świeżo zmielonego pieprzu, dodatkowo koperek
wykonanie: Filety śledziowe siekamy w drobną kostkę, dodajemy drobno posiekaną cebulkę oraz otartą skórkę z cytryny. Całość mieszamy z majonezem oraz przyprawami. Możemy dodać posiekany koperek oraz jabłuszko.
składniki: 4 filety śledziowe, 1 mała czerwona cebula, łyżeczka otartej skórki z cytryny, 1 czubata łyżka majonezu, maleńka szczypta mielonego chili, szczypta soli oraz świeżo zmielonego pieprzu, dodatkowo koperek
wykonanie: Filety śledziowe siekamy w drobną kostkę, dodajemy drobno posiekaną cebulkę oraz otartą skórkę z cytryny. Całość mieszamy z majonezem oraz przyprawami. Możemy dodać posiekany koperek oraz jabłuszko.
czwartek, 4 grudnia 2014
19 propozycji na świąteczny stół, polecam!
Zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy, którzy w tym roku przygotowują Święta już pochłonięci są sprzątaniem, wypróbowywaniem przepisów albo przynajmniej poszukiwaniem świątecznych inspiracji. Dlatego też wychodzę Wam naprzeciw i przedstawiam listę 19 przepisów, które możecie zaserwować swojej rodzinie oraz gościom. Mam nadzieję, że przepisy się Wam przydadzą :)
Ściskam,
Monika
1. http://www.maxymonium.com/2013/12/sledz-w-sosie-musztardowym.html
2. http://www.maxymonium.com/2013/12/pierogi-ruskie.html
3. http://www.maxymonium.com/2013/12/ryba-smazona-z-imbirem-oraz-porem.html
4. http://www.maxymonium.com/2013/11/swiateczna-pieczen-z-poledwicy.html
5. http://www.maxymonium.com/2013/11/roladki-ze-sliwka.html
6. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczona-piers-z-indyka-w-masle.html
7. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczona-piers-kaczki-z-sosem-borowkowym.html
8. http://www.maxymonium.com/2013/11/gratin-dauphinois-czyli-zapiekanka.html
9. http://www.maxymonium.com/2013/11/carpaccio-z-burakow.html
10. http://www.maxymonium.com/2013/11/koszyczki-z-kurczakiem-sosem-koperkowym.html
11. http://www.maxymonium.com/2013/09/szarlotka-poduszkowa.html
12. http://www.maxymonium.com/2013/09/podsmazane-pierogi-z-kaczka-oraz.html
13. http://www.maxymonium.com/2013/09/aromatyczne-pieczone-figi-z-blue-cheese.html
14. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczony-pstrag-z-zioami.html
15. http://www.maxymonium.com/2013/07/osos-marynowany-z-cebulka-oraz-zielonym.html
16. http://www.maxymonium.com/2013/02/osos-miodowo-musztardowy-z-pikantnym.html
17. http://www.maxymonium.com/2012/11/aromatyczne-poledwiczki-wieprzowe-wraz.html
18. http://www.maxymonium.com/2012/08/rolada-z-kurczaka.html
19. http://www.maxymonium.com/2012/12/piernik-swiateczny.html
Ściskam,
Monika
1. http://www.maxymonium.com/2013/12/sledz-w-sosie-musztardowym.html
2. http://www.maxymonium.com/2013/12/pierogi-ruskie.html
3. http://www.maxymonium.com/2013/12/ryba-smazona-z-imbirem-oraz-porem.html
4. http://www.maxymonium.com/2013/11/swiateczna-pieczen-z-poledwicy.html
5. http://www.maxymonium.com/2013/11/roladki-ze-sliwka.html
6. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczona-piers-z-indyka-w-masle.html
7. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczona-piers-kaczki-z-sosem-borowkowym.html
8. http://www.maxymonium.com/2013/11/gratin-dauphinois-czyli-zapiekanka.html
9. http://www.maxymonium.com/2013/11/carpaccio-z-burakow.html
10. http://www.maxymonium.com/2013/11/koszyczki-z-kurczakiem-sosem-koperkowym.html
11. http://www.maxymonium.com/2013/09/szarlotka-poduszkowa.html
12. http://www.maxymonium.com/2013/09/podsmazane-pierogi-z-kaczka-oraz.html
13. http://www.maxymonium.com/2013/09/aromatyczne-pieczone-figi-z-blue-cheese.html
14. http://www.maxymonium.com/2013/09/pieczony-pstrag-z-zioami.html
15. http://www.maxymonium.com/2013/07/osos-marynowany-z-cebulka-oraz-zielonym.html
16. http://www.maxymonium.com/2013/02/osos-miodowo-musztardowy-z-pikantnym.html
17. http://www.maxymonium.com/2012/11/aromatyczne-poledwiczki-wieprzowe-wraz.html
18. http://www.maxymonium.com/2012/08/rolada-z-kurczaka.html
19. http://www.maxymonium.com/2012/12/piernik-swiateczny.html
poniedziałek, 20 października 2014
Spaghetti z cukinią i pieczarkami
Uwielbiam szybkie pomysły na dobry obiad. Z braku wolnej chwili aby wstąpić do sklepu, zmuszona byłam wykorzystać jedynie składniki, które dostępne były w mojej lodówce oraz w szafkach.
Już w pierwszej chwili wpadła mi w oko połówka cukinii oraz 4 pieczarki, które zostały w lodówce. Do tego 2 łyżki pokruszonego sera Lazur, trochę śmietany, posiekany czosnek oraz cebulka, trochę makaronu i jedzonko gotowe. Czego chcieć więcej?
składniki na 2 porcję: 1/2 dużej cukinii, 4-5 większych pieczarek, 1 duży ząbek czosnku, 1 mała cebula, 2 łyżki pokruszonego sera Lazur, 2 łyżki śmietany, 1/3 opakowania makaronu spaghetti, sól, pieprz, masło oraz oliwa do smażenia
wykonanie: Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Cukinię kroimy wzdłuż i usuwamy nasiona za pomocą łyżeczki. Zewnętrzną część kroimy za pomocą obieraczki do warzyw na wstęgi. Pieczarki kroimy w półplasterki. Czosnek oraz cebulkę siekamy na drobną kostkę.
Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła z łyżką oliwy i podsmażamy czosnek oraz cebulkę. Po chwili dodajemy pieczarki i mieszamy. Kiedy lekko się podsmażą, dodajemy cukinię i smażymy przez 1-2 minuty. Następnie na patelnię dodajemy ser Lazur i podlewamy wodą - ok. 1/3 szkl. i mieszamy (najlepiej tą z gotowania makaronu). Kiedy ser się roztopi i na patelni powstanie sos, dodajemy śmietanę i całość doprawiamy solą oraz pieprzem. Do zawartości patelni dodajemy makaron i mieszamy dokładnie. Przed podaniem makaron można dodatkowo skropić oliwą z oliwek. Moim kubkom smakowym dodaje to dodatkowych doznań smakowych.
Już w pierwszej chwili wpadła mi w oko połówka cukinii oraz 4 pieczarki, które zostały w lodówce. Do tego 2 łyżki pokruszonego sera Lazur, trochę śmietany, posiekany czosnek oraz cebulka, trochę makaronu i jedzonko gotowe. Czego chcieć więcej?
składniki na 2 porcję: 1/2 dużej cukinii, 4-5 większych pieczarek, 1 duży ząbek czosnku, 1 mała cebula, 2 łyżki pokruszonego sera Lazur, 2 łyżki śmietany, 1/3 opakowania makaronu spaghetti, sól, pieprz, masło oraz oliwa do smażenia
wykonanie: Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Cukinię kroimy wzdłuż i usuwamy nasiona za pomocą łyżeczki. Zewnętrzną część kroimy za pomocą obieraczki do warzyw na wstęgi. Pieczarki kroimy w półplasterki. Czosnek oraz cebulkę siekamy na drobną kostkę.
Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła z łyżką oliwy i podsmażamy czosnek oraz cebulkę. Po chwili dodajemy pieczarki i mieszamy. Kiedy lekko się podsmażą, dodajemy cukinię i smażymy przez 1-2 minuty. Następnie na patelnię dodajemy ser Lazur i podlewamy wodą - ok. 1/3 szkl. i mieszamy (najlepiej tą z gotowania makaronu). Kiedy ser się roztopi i na patelni powstanie sos, dodajemy śmietanę i całość doprawiamy solą oraz pieprzem. Do zawartości patelni dodajemy makaron i mieszamy dokładnie. Przed podaniem makaron można dodatkowo skropić oliwą z oliwek. Moim kubkom smakowym dodaje to dodatkowych doznań smakowych.
poniedziałek, 13 października 2014
Ryż smażony z kurczakiem i jajkiem
Życie w biegu nauczyło mnie czasami sięgać po szybkie, proste i zarazem smaczne przepisy, które z pewnością sprawdziłyby się również na Waszym stole. Dzisiejszą inspiracją stała się dla mnie po prostu chińska restauracja i takim sposobem powstał smażony ryż z kurczakiem oraz jajkiem.
składniki: 2 łyżki oleju sezamowego, 2 przeciśnięte ząbki czosnku, 1 mała posiekana cebulka, 1 starta na małych oczkach marchew, kawałek posiekanego pora, 150g piersi z kurczaka, 60g ryżu, sól, pieprz, odrobina świeżo startego imbiru, 1 łyżka sosu rybnego, sos sojowy do smaku, odrobina maggi, 1 rozmieszane jajko
wykonanie: Ryż gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Na oleju podsmażamy czosnek, marchewkę oraz cebulkę. Kiedy cebula się zeszkli na patelnię dodajemy kurczaka oraz imbir, całość oprószamy solą oraz pieprzem i smażymy. Ryż po ugotowaniu odcedzamy, a następnie dodajemy do zawartości patelni. Całość doprawiamy do smaku sosem rybnym oraz sojowym (opcjonalnie można jeszcze dodać maggi). Pod koniec smażenia dodajemy posiekanego pora, a następnie wlewamy jajko powoli mieszając całość, tak aby jajko zdążyło się ściąć.
składniki: 2 łyżki oleju sezamowego, 2 przeciśnięte ząbki czosnku, 1 mała posiekana cebulka, 1 starta na małych oczkach marchew, kawałek posiekanego pora, 150g piersi z kurczaka, 60g ryżu, sól, pieprz, odrobina świeżo startego imbiru, 1 łyżka sosu rybnego, sos sojowy do smaku, odrobina maggi, 1 rozmieszane jajko
wykonanie: Ryż gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Na oleju podsmażamy czosnek, marchewkę oraz cebulkę. Kiedy cebula się zeszkli na patelnię dodajemy kurczaka oraz imbir, całość oprószamy solą oraz pieprzem i smażymy. Ryż po ugotowaniu odcedzamy, a następnie dodajemy do zawartości patelni. Całość doprawiamy do smaku sosem rybnym oraz sojowym (opcjonalnie można jeszcze dodać maggi). Pod koniec smażenia dodajemy posiekanego pora, a następnie wlewamy jajko powoli mieszając całość, tak aby jajko zdążyło się ściąć.
piątek, 10 października 2014
Kanapka z kurczakiem Teriyaki, czyli kanapka grzechu warta
Czasami wystarczy nam do szczęścia uśmiech, czasami miły gest ale przychodzą też momenty kiedy zawodzi czekolada (naprawdę!) i z pomocą przychodzi nowy smak, który siedzi gdzieś w tyle głowy i drąży dziurę. Mi ten smak już od pewnego czasu nie dawał spokoju i powstała… kanapka grzechu warta. Ze względu na ilość i rodzaj składników chyba najlepsza będzie na solidne śniadanie. W roli głównej - kanapka z kurczakiem teriyaki. Do jej przygotowania użyłam gotowych produktów, zatem kanapkę można przyrządzić dosłownie w 5 minut.
skladniki: (na porcję) bułka przekrojona na pół, 2 łyżeczki sosu czosnkowego, 1 plasterek salami, 150g piersi z kurczaka, 2 łyżki sosu teriyaki, sól, pieprz, 1 łyżka startego sera mimolette, 2 łyżki ćwikły, 1 plaster pomidora, 1 łyżka płaska majonezu, 2 plasterki sera camembert
wykonanie: Pierś z kurczaka dokładnie mieszamy z sosem teriyaki oraz solą i pieprzem. Mięso podsmażamy na suchej patelni badź na grillu. Po przełożeniu na drugą stronę, na wierzchu układamy ser i smażymy jeszcze przez chwilę aż ser się roztopi. Dolną część bułki smarujemy sosem czosnkowym, kładziemy plasterek salami i przykrywamy ciepłym mięsem z serem. Następnie wykładamy ćwikłę, pomidora, majonez oraz ser camembert i przykrywamy całość drugą częścią bułki. Kanapkę można przygrillować.
skladniki: (na porcję) bułka przekrojona na pół, 2 łyżeczki sosu czosnkowego, 1 plasterek salami, 150g piersi z kurczaka, 2 łyżki sosu teriyaki, sól, pieprz, 1 łyżka startego sera mimolette, 2 łyżki ćwikły, 1 plaster pomidora, 1 łyżka płaska majonezu, 2 plasterki sera camembert
wykonanie: Pierś z kurczaka dokładnie mieszamy z sosem teriyaki oraz solą i pieprzem. Mięso podsmażamy na suchej patelni badź na grillu. Po przełożeniu na drugą stronę, na wierzchu układamy ser i smażymy jeszcze przez chwilę aż ser się roztopi. Dolną część bułki smarujemy sosem czosnkowym, kładziemy plasterek salami i przykrywamy ciepłym mięsem z serem. Następnie wykładamy ćwikłę, pomidora, majonez oraz ser camembert i przykrywamy całość drugą częścią bułki. Kanapkę można przygrillować.
czwartek, 9 października 2014
Inspiracja - Julia Child
Zainspirowana filmem "Julie&Julia" pomyślałam, że dlaczego by nie spróbować pójść śladem filmowej bohaterki i czerpać wiedzy z przepisów Julii Child. Z przyjemnością oglądałam zmagania Julie, która czasami nieporadnie próbowała odwzorować przez rok ponad 500 przepisów autorstwa Julii i postanowiłam również zmierzyć się z kilkoma pozycjami z książki "Gotuj z Julią".
Liczę po cichutku, że nie polegnę i już zabieram się za wyszukiwanie przepisów, które z dumą zaprezentuję na blogu. Jeśli macie jakieś ulubione, bardzo proszę przekażcie mi je, a chętnie je wypróbuję osobiście :)
Miłego dnia!
Liczę po cichutku, że nie polegnę i już zabieram się za wyszukiwanie przepisów, które z dumą zaprezentuję na blogu. Jeśli macie jakieś ulubione, bardzo proszę przekażcie mi je, a chętnie je wypróbuję osobiście :)
Miłego dnia!
![]() |
zdj. z sieci |
środa, 8 października 2014
Czebureki, czyli wschodnie smaki
Dzisiejszy wpis troszkę się opóźnił, o kilka godzin… Jednakże już nadrabiam i przedstawiam Wam przepis na czebureki, czyli wschodnie smażone pierogi z nadzieniem z mięsa mielonego.
Będąc na Ukrainie miałam okazję popróbować różnych wersji, począwszy od tej tradycyjnej, przez czebureki z pieczarkami oraz szynką i serem. Każda z wersji przypadła mi do gustu, dlatego też Wy również spróbujcie, a mam nadzieję, że nie będziecie żałować!
składniki: 3 szkl. mąki pszennej, 1 łyżka wódki, duża szczypta soli, 1 łyżka stopionego masła lub oleju, ok. 1,5szkl. wody
280g mięsa mielonego np. wołowego lub wieprzowo-wołowego, 1 duża posiekana cebula, 1 starty ząbek czosnku, opcjonalnie odrobina majeranku, sól, pieprz
olej do smażenia, masło do smażenia
wykonanie: Składniki na ciasto dokładnie wyrabiamy. Przekładamy do miski, nakrywamy folią i odstawiamy do lodówki na 20 min, a najlepiej na przynajmniej 3 godziny.
Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła i podsmażamy cebulę aż się zeszkli. Mięso przekładamy do miski i mieszamy dokładnie z cebulą, czosnkiem oraz przyprawami.
Schłodzone ciasto dzielimy na części i rozwałkowujemy na cienkie koła o średnicy około 15cm.
Na połowie każdego koła, pozostawiając margines, wykładamy porcję mięsa. Opcjonalnie można również dodać odrobinę startego sera. Następnie zakrywamy farsz drugą częścią ciasta, a brzegi zlepiamy, dociskając widelcem.
Na patelni rozgrzewamy olej (co najmniej 3 centymetry ponad dno patelni) i smażymy po 2 czebureki, aż ładnie się zarumienią z każdej ze stron.
Wyśmienicie smakują z dodatkiem sosu majonezowego lub czosnkowego.
Będąc na Ukrainie miałam okazję popróbować różnych wersji, począwszy od tej tradycyjnej, przez czebureki z pieczarkami oraz szynką i serem. Każda z wersji przypadła mi do gustu, dlatego też Wy również spróbujcie, a mam nadzieję, że nie będziecie żałować!
składniki: 3 szkl. mąki pszennej, 1 łyżka wódki, duża szczypta soli, 1 łyżka stopionego masła lub oleju, ok. 1,5szkl. wody
280g mięsa mielonego np. wołowego lub wieprzowo-wołowego, 1 duża posiekana cebula, 1 starty ząbek czosnku, opcjonalnie odrobina majeranku, sól, pieprz
olej do smażenia, masło do smażenia
wykonanie: Składniki na ciasto dokładnie wyrabiamy. Przekładamy do miski, nakrywamy folią i odstawiamy do lodówki na 20 min, a najlepiej na przynajmniej 3 godziny.
Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła i podsmażamy cebulę aż się zeszkli. Mięso przekładamy do miski i mieszamy dokładnie z cebulą, czosnkiem oraz przyprawami.
Schłodzone ciasto dzielimy na części i rozwałkowujemy na cienkie koła o średnicy około 15cm.
Na połowie każdego koła, pozostawiając margines, wykładamy porcję mięsa. Opcjonalnie można również dodać odrobinę startego sera. Następnie zakrywamy farsz drugą częścią ciasta, a brzegi zlepiamy, dociskając widelcem.
Na patelni rozgrzewamy olej (co najmniej 3 centymetry ponad dno patelni) i smażymy po 2 czebureki, aż ładnie się zarumienią z każdej ze stron.
Wyśmienicie smakują z dodatkiem sosu majonezowego lub czosnkowego.
poniedziałek, 6 października 2014
Nocna kanapka z mięsem, serem mimolette oraz jajkiem
Wiem, nocne jedzenie nie jest wskazane ale jak się wraca późno do domu, wizja długiego nocnego siedzenia ściąga sen z powiek to najlepszym umilaczem będzie ta kanapka - z mięsem w sosie pomidorowym, serem mimolette, jajkiem na twardo oraz szpinakiem. Coś cudownego!
składniki: pół małej bagietki, 120g mięsa mielonego, 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego, sól, pieprz, szczypta mielonego chili, łyżka startego sera mimolette, 5-6 listków szpinaku, 1 jajko na twardo, 1 łyżeczka musztardy, 1 łyżka majonezu
kilka kropli oliwy, 1 łyżka posiekanej cebuli
wykonanie: Mięso mielone podsmażamy na oliwie z dodatkiem cebuli oraz soli i pieprzu. Kiedy mięso się wysmaży dodajemy koncentrat oraz chili i mieszamy.
Bagietkę przecinamy na pół, spód smarujemy musztardą, wykładamy mięso w sosie, posypujemy serem. Na wierzchu układamy jajko na twardo, smarujemy majonezem, na którym kładziemy szpinak. Przykrywamy górną częścią bułki.
Całość można przygrillować z dwóch stron.
składniki: pół małej bagietki, 120g mięsa mielonego, 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego, sól, pieprz, szczypta mielonego chili, łyżka startego sera mimolette, 5-6 listków szpinaku, 1 jajko na twardo, 1 łyżeczka musztardy, 1 łyżka majonezu
kilka kropli oliwy, 1 łyżka posiekanej cebuli
wykonanie: Mięso mielone podsmażamy na oliwie z dodatkiem cebuli oraz soli i pieprzu. Kiedy mięso się wysmaży dodajemy koncentrat oraz chili i mieszamy.
Bagietkę przecinamy na pół, spód smarujemy musztardą, wykładamy mięso w sosie, posypujemy serem. Na wierzchu układamy jajko na twardo, smarujemy majonezem, na którym kładziemy szpinak. Przykrywamy górną częścią bułki.
Całość można przygrillować z dwóch stron.
piątek, 3 października 2014
Ravioli z ricottą, szpinakiem i żółtkiem
Długi czas nosiłam się ze spróbowaniem ravioli - pieroga o włoskich korzeniach. Natchnieniem okazała się wizyta w jednej z moich ulubionych restauracji i choć miało to miejsce prawie rok temu to dopiero teraz ravioli miało okazję trafić na mój stół.
Moja propozycja to ravioli z nadzieniem ze szpinaku, czosnku, cebuli, rozmarynu oraz cudownej ricotty i żółtka. Całość przyprawiona na pikantnie, a następnie podana z dodatkiem oliwy z oliwek.
Moje kubki smakowe oceniły to danie 10/10 :)
składniki (2 porcje) ciasto: 1,5 szkl. mąki (1/2szkl. do podsypania), 1 małe jajko, szczypta soli, woda
60g ricotty, 2 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżka posiekanej cebuli, kilka listków szpinaku, szczypta rozmarynu, sól, pieprz do smaku, 2 małe żółtka, 1 łyżeczka masła do smażenia
wykonanie: Na stolnicę wysypujemy mąkę, robimy w niej wgłębienie, wbijamy jajko, dodajemy szczyptę soli i zagniatamy ciasto z dodatkiem wody. Kiedy ciasto stanie się elastyczne, dzielimy je na dwie części, z których wałkujemy okrągłe placuszki (niezbyt grube), jeden z nich może być troszkę większy aby pokryć zawartość ravioli.
Na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy cebulę, czosnek oraz szpinak. Następnie zawartość patelni przekładamy do miseczki i mieszamy dokładnie z ricottą oraz przyprawami. Nadzienie układamy na środku mniejszego placuszka, robimy w nim wgłębienie i przekładamy żółtko. Fragment ciasta wokół nadzienia lekko zwilżamy wodą, a następnie całość okrywamy drugim placuszkiem, uważając aby nie zgnieść nadzienia i nie wylać żółtka. Brzegi dokładnie sklejamy.
W garnku zagotowujemy wodę z dodatkiem soli i przekładamy delikatnie ravioli do garnka. Gotujemy około 3-4 minut od ponownego zagotowania.
Moja propozycja to ravioli z nadzieniem ze szpinaku, czosnku, cebuli, rozmarynu oraz cudownej ricotty i żółtka. Całość przyprawiona na pikantnie, a następnie podana z dodatkiem oliwy z oliwek.
Moje kubki smakowe oceniły to danie 10/10 :)
składniki (2 porcje) ciasto: 1,5 szkl. mąki (1/2szkl. do podsypania), 1 małe jajko, szczypta soli, woda
60g ricotty, 2 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżka posiekanej cebuli, kilka listków szpinaku, szczypta rozmarynu, sól, pieprz do smaku, 2 małe żółtka, 1 łyżeczka masła do smażenia
wykonanie: Na stolnicę wysypujemy mąkę, robimy w niej wgłębienie, wbijamy jajko, dodajemy szczyptę soli i zagniatamy ciasto z dodatkiem wody. Kiedy ciasto stanie się elastyczne, dzielimy je na dwie części, z których wałkujemy okrągłe placuszki (niezbyt grube), jeden z nich może być troszkę większy aby pokryć zawartość ravioli.
Na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy cebulę, czosnek oraz szpinak. Następnie zawartość patelni przekładamy do miseczki i mieszamy dokładnie z ricottą oraz przyprawami. Nadzienie układamy na środku mniejszego placuszka, robimy w nim wgłębienie i przekładamy żółtko. Fragment ciasta wokół nadzienia lekko zwilżamy wodą, a następnie całość okrywamy drugim placuszkiem, uważając aby nie zgnieść nadzienia i nie wylać żółtka. Brzegi dokładnie sklejamy.
W garnku zagotowujemy wodę z dodatkiem soli i przekładamy delikatnie ravioli do garnka. Gotujemy około 3-4 minut od ponownego zagotowania.
1,5 szkl. mąki 260 gram
- Energia 892 kcal
- Białko 26,3 g
- Tłuszcz 3,1 g
- Węglowodany 192,4 g
- Błonnik 6 g
1 małe jajko 51 gram
- Energia 71 kcal
- Białko 6,4 g
- Tłuszcz 4,9 g
- Węglowodany 0,3 g
- Błonnik 0,0 g
Szczypta soli > 1g
Woda
Ricotta 60 gram
- Energia 77 kcal
- Białko 5,1 g
- Tłuszcz 6,4 g
- Węglowodany 1,1 g
- Błonnik 0,2 g
2 posiekany ząbek czosnku, 10 gram
- Energia 15 kcal
- Białko 0,6 g
- Tłuszcz 0,1 g
- Węglowodany 3,3 g
- Błonnik 0,4 g
1 łyżka posiekanej cebuli, 12 gram
- Energia 4 kcal
- Białko 0,2 g
- Tłuszcz 0,0 g
- Węglowodany 0,8 g
- Błonnik 0,2 g
kilka liści szpinaku 12 gram
- Energia 2 kcal
- Białko 0,3 g
- Tłuszcz 0,1 g
- Węglowodany 0,4 g
- Błonnik 0,3 g
szczypta rozmarynu
sól
pieprz
1 żółtko, 20 gram
- Energia 63 kcal
- Białko 3,1 g
- Tłuszcz 5,6 g
- Węglowodany 0,1 g
- Błonnik 0,0 g
1 łyżeczka masła do smażenia, 8 gram
- Energia 71 kcal
- Białko 0,0 g
- Tłuszcz 8,0 g
- Węglowodany 0,0 g
- Błonnik 0,0 g
Cały posiłek Porcja
- Kalorie: 1195 kcal 597,5 kcal
- Białko: 42 gramy 21 gram
- Tłuszcze: 28,2 grama 14,1 gram
- Węglowodany: 198,4 gramy 99,2 grama
- Błonnik: 7,1 grama 3,5 grama
poniedziałek, 29 września 2014
Chrupiąca ryba podana na groszkowym puree ♥
Żeby nie było - naprawdę nie jestem fanką ryb, a tymczasem zjadłam dzisiaj sałatkę z pstrąga, a na obiad postanowiłam przyrządzić pyszną rybkę w jednostronnej chrupiącej panierce, podaną na groszkowym puree. Brakowało mi tylko smaku smażonego groszku cukrowego z czosnkiem z odrobiną oliwy truflowej! Mmmm ♥
składniki na 1 porcję: 1 nieduży filet ryby (mintaj, dorsz, halibut), rozdrobione okruszki z chleba (bez skórki), ser corregio, sól, pieprz, szczypta granulowanego czosnku, sezam do posypania, masło klarowane do smażenia, kilka kropel oliwy
na puree: 2 duże ziemniaki, 1 szkl. groszku mrożonego, szczypta soli, łyżeczka masła
wykonanie: Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, zalewamy wodą i wstawiamy do gotowania wraz z niewielką ilością soli, ok. 1/2 łyżeczki. Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i dodajemy groszek. Gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu odcedzamy wodę, a ziemniaki z groszkiem przesypujemy do miski blendera i miksujemy z dodatkiem masła.
Rybę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym, a następnie smarujemy oliwą z dodatkiem soli oraz pieprzu. Jedną stronę pokrywamy zmieszanymi okruszkami chleba z serem corregio oraz czosnkiem. Na patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy rybę na rumiano z dwóch stron.
Na talerz wykładamy puree, a na wierzchu układamy rybę, chrupiącą skórką do góry. Warto dodać ulubione dodatki. Rybę na koniec lekko posypujemy sezamem.
składniki na 1 porcję: 1 nieduży filet ryby (mintaj, dorsz, halibut), rozdrobione okruszki z chleba (bez skórki), ser corregio, sól, pieprz, szczypta granulowanego czosnku, sezam do posypania, masło klarowane do smażenia, kilka kropel oliwy
na puree: 2 duże ziemniaki, 1 szkl. groszku mrożonego, szczypta soli, łyżeczka masła
wykonanie: Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, zalewamy wodą i wstawiamy do gotowania wraz z niewielką ilością soli, ok. 1/2 łyżeczki. Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i dodajemy groszek. Gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu odcedzamy wodę, a ziemniaki z groszkiem przesypujemy do miski blendera i miksujemy z dodatkiem masła.
Rybę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym, a następnie smarujemy oliwą z dodatkiem soli oraz pieprzu. Jedną stronę pokrywamy zmieszanymi okruszkami chleba z serem corregio oraz czosnkiem. Na patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy rybę na rumiano z dwóch stron.
Na talerz wykładamy puree, a na wierzchu układamy rybę, chrupiącą skórką do góry. Warto dodać ulubione dodatki. Rybę na koniec lekko posypujemy sezamem.
czwartek, 25 września 2014
Bigos z podgrzybkami i śliwką
Bardzo rzadko ostatnio gotuję. Jedynie jak odwiedzę rodziców to zdarza mi się na dłuższą chwilę stanąć w kuchni i ugotować coś dobrego. W moim mieszkaniu brak mi do tego chęci - wolę zaszyć się pod kocyk z dobrą książką. Jednakże doskwiera mi czasem tęsknota za tradycyjną domową kuchnią, dlatego też ugotowałam garnek bigosu aby mi ta tęsknota wyszła uszami :)
Idealnym dodatkiem do bigosu jest świeżo usmażony kotlet (schabowy lub mielony) i ugotowane ziemniaczki. Polecam! Szczególnie w tą typową jesienną pogodę!
składniki: 2 kości schabowe nieduże, 1 większy pasek chudych żeberek, 3 udka pieczonego kurczaka, 1/2 szkl. suszonych podgrzybków, 1 cebula, 2 kg kapusty kwaszonej (może być z marchewką), 2 marchewki, pietruszka, seler, 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, 1 łyżka soli, vegeta, pieprz, przyprawa do bigosu, maggi, kilka suszonych śliwek, majeranek
wykonanie: Kości oraz żeberka myjemy, zalewamy wodą (podwójna ilość niż do pokrycia mięsa), dodajemy obraną włoszczyznę, płaską łyżkę soli, liście laurowe oraz ziele angielskie i gotujemy aż mięso będzie miękkie. Podgrzybki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy. Po ugotowaniu mięso oraz warzywa wyjmujemy z garnka. Do powstałego rosołu dodajemy odcedzoną kapustę oraz obrane mięso z kości, a także podrobione mięso z kurczaka. Na tarce ścieramy marchewkę oraz pietruszkę i również dodajemy do kapusty. Podgrzybki odcedzamy, kroimy na mniejsze części. Śliwki kroimy w paseczki. Na patelni na odrobinie masła podsmażamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę - wszystkie składniki mieszamy z kapustą i mięsem. Całość doprawiamy do smaku przyprawami oraz odrobiną majeranku. Dusimy przez 20 minut na wolnym ogniu.
Najlepiej smakuje na drugi dzień :)
Idealnym dodatkiem do bigosu jest świeżo usmażony kotlet (schabowy lub mielony) i ugotowane ziemniaczki. Polecam! Szczególnie w tą typową jesienną pogodę!
składniki: 2 kości schabowe nieduże, 1 większy pasek chudych żeberek, 3 udka pieczonego kurczaka, 1/2 szkl. suszonych podgrzybków, 1 cebula, 2 kg kapusty kwaszonej (może być z marchewką), 2 marchewki, pietruszka, seler, 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, 1 łyżka soli, vegeta, pieprz, przyprawa do bigosu, maggi, kilka suszonych śliwek, majeranek
wykonanie: Kości oraz żeberka myjemy, zalewamy wodą (podwójna ilość niż do pokrycia mięsa), dodajemy obraną włoszczyznę, płaską łyżkę soli, liście laurowe oraz ziele angielskie i gotujemy aż mięso będzie miękkie. Podgrzybki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy. Po ugotowaniu mięso oraz warzywa wyjmujemy z garnka. Do powstałego rosołu dodajemy odcedzoną kapustę oraz obrane mięso z kości, a także podrobione mięso z kurczaka. Na tarce ścieramy marchewkę oraz pietruszkę i również dodajemy do kapusty. Podgrzybki odcedzamy, kroimy na mniejsze części. Śliwki kroimy w paseczki. Na patelni na odrobinie masła podsmażamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę - wszystkie składniki mieszamy z kapustą i mięsem. Całość doprawiamy do smaku przyprawami oraz odrobiną majeranku. Dusimy przez 20 minut na wolnym ogniu.
Najlepiej smakuje na drugi dzień :)
czwartek, 4 września 2014
Domowe sushi - Futomaki z łososiem w tempurze 27zł za 24szt!
Od kiedy Aleksander polubił sushi coraz częściej wybieraliśmy się do pobliskich restauracji serwujących właśnie te pyszności. Jednakże częste wizyty łączą się bezwzględnie z dużymi kosztami, więc postanowiłam serwować nasze ulubione danie w domku.
Przygotowanie sushi to tak naprawdę chwila - po ugotowaniu i przygotowaniu ryżu to zaledwie kilka minut i można siadać do prawdziwej domowej uczty!
Dzisiejsza propozycja to prościutkie futomaki z łososiem w tempurze. Poniżej postanowiłam również zamieścić koszt przygotowania poniższej porcji - być może i Wy zrezygnujecie z częstych wizyt w sushi barach :)
Przygotowanie sushi to tak naprawdę chwila - po ugotowaniu i przygotowaniu ryżu to zaledwie kilka minut i można siadać do prawdziwej domowej uczty!
Dzisiejsza propozycja to prościutkie futomaki z łososiem w tempurze. Poniżej postanowiłam również zamieścić koszt przygotowania poniższej porcji - być może i Wy zrezygnujecie z częstych wizyt w sushi barach :)
łosoś w tempurze/Philadelphia/ kanpyo/ogórek/por/awokado/sałata karbowana
Składniki - 24szt.:
filet łososia bez skóry z grubszej części - 350g, 2 łyżki tempury, odrobina lodowatej wody, opakowanie serka Philadelphia bądź innego kremowego serka tego typu, ogórek zielony pokrojony w cienki paski (tylko zewnętrzna część bez miąższu), por pokrojony w cienkie i długie paseczki, tykwa marynowana, 1/2 dojrzałego awokado, 2-3 liście sałaty karbowanej
odmierzane wg skali miarki: 150ml ryżu, 200ml wody, 1 łyżka sosu do ryżu
dodatkowo: imbir marynowany, wasabi, sos sojowy, 3 arkusze nori, mata bambusowa do zwijania, opcjonalnie sos teriyaki, sezam
Wykonanie: W pierwszej kolejności dokładnie płuczemy ryż do sushi aż woda stanie się przezroczysta. Następnie przekładamy ryż do garnka, zalewamy wodą, przykrywamy pokrywką i gotujemy na naprawdę małym ogniu 15-20 minut, często mieszając. Uważamy aby ryżu nie przypalić! Po tym czasie odstawiamy ryż po przykryciem na kilka minut. Na koniec ryż mieszamy z sosem do ryżu i odstawiamy do przestygnięcia.
Łososia przygotowujemy do obsmażenia: delikatnie odcinamy ewentualne ości, jak najbliżej nich aby nie marnować ryby. Ciemne fragmenty również odcinamy - do smażenia używamy wyłącznie ładnego fragmentu łososia. Tak przygotowaną rybkę dzielimy na 6 słupków, które maczamy w tempurze połączonej z lodowatą wodą - masa powinna mieć konsystencję ciasta naleśnikowego.
W garnuszku rozgrzewamy olej i wrzucamy kawałki łososia. Smażymy w głębokim oleju aż ciasto pokrywające łososia ładnie się zarumieni. Wykładamy na papier ręcznikowy.
Na macie bambusowej układamy arkusz nori (błyszczącą stroną do spodu). Ryż dzielimy na 3 części. Aby móc wyłożyć porcję ryżu na nori, przygotowujemy sobie miseczkę z wodą, w której uprzednio moczymy dłonie i tak za każdym razem kiedy będzie tego wymagać sytuacja. Arkusz nori wypełniamy cienką warstwą ryżu zaczynając od dołu kierując się ku górze - od góry pozostawiamy około 2 - centymetrowy margines.
Na środku wyłożonego ryżu od lewej do prawej, bądź od prawej do lewej :) strony smarujemy cieniutką warstwą pasek wasabi - dosłownie jak mgiełką. Wzdłuż tej linii wykładamy 2 słupki łososia w tempurze, paski ogórka, paski pora, paski awokado, tykwę marynowaną oraz serek Philadelphia. Całość przykrywamy 3 centymetrowym kawałkiem karbowanej sałaty.
I teraz: zaczynając od dołu zaciskamy matą z nori zawartość wyłożoną na środku - dzięki temu częściowo zamykamy rolkę. Następnie moczymy wodą pozostawiony margines i zwijamy do końca rolkę. Podobnie czynimy z pozostałymi arkuszami nori.
Na końcu każdą rolkę dzielimy na 8 części.
Na talerzu, desce wykładamy nasze sushi i podajemy je z marynowanym imbirem oraz wasabi.
Sushi serwujemy z dodatkiem sosu sojowego.
Koszt (zaokrąglone do pełnych kwot) 24szt sushi:
porcja łososia - 10zł, ogórek, wykorzystane części - 0,40zł, kremowy serek - 2,00zł, awokado - 1,20zł, por - 0,50zł, tykwa marynowana - 1zł, sałata karbowana - 0,50zł, ryż - 2,40zł, 3 arkusze nori - 2,40zł, wasabi porcja - 4,50zł, sos sojowy - 2,50zł
Razem: 27,40 zł za 24 szt!
Dla porównania Futomaki z łososiem w tempurze w jednej ze znanych mi restauracji sushi za 6 szt kosztuje 26zł - czyli za tą samą cenę macie 4x większą porcję!
Prawie bym zapomniała - np. w Carrefourze, tam gdzie jest dział Sushi Express, można kupić gotowe malutkie paczuszki tykwy, wasabi, imbiru, idealne do wykorzystania na jedną porcję przygotowywaną w domu, także nie jesteśmy narażeni na koszty związane z zakupem większej ilości składników niż planowaliśmy.
Prawie bym zapomniała - np. w Carrefourze, tam gdzie jest dział Sushi Express, można kupić gotowe malutkie paczuszki tykwy, wasabi, imbiru, idealne do wykorzystania na jedną porcję przygotowywaną w domu, także nie jesteśmy narażeni na koszty związane z zakupem większej ilości składników niż planowaliśmy.
Smacznego Sushiżercy! :)
środa, 3 września 2014
Kotlet schabowy z ananasem i kremowym serkiem pod serem żółtym
Dzisiejsza propozycja obiadowa to odrobinę słodsza wersja kotleta schabowego z dodatkiem kremowego serka z czosnkiem i ziołami, ananasa, a całość zapieczona pod pierzynką z sera żółtego. Zgodnie z życzeniem Aleksandra, kotlet został podany z surówką z kapusty kiszonej oraz z puree.
Obiad szybki i smaczny, czyli tak jak lubię :)
składniki: 4 kotlety schabowe, 4 łyżeczki kremowego serka z dodatkiem czosnku oraz ziół, 4 plastry ananasa, 4 plasterki żółtego sera, 2 jajka, sól, pieprz, bułka tarta do obtoczenia, olej
do podania: puree ziemniaczane (500g ziemniaków), surówka z kiszonej kapusty (500g)
wykonanie:
Kotlety schabowe rozbijamy z dwóch stron. W miseczce roztrzepujemy jajka z dodatkiem soli oraz pieprzu. Rozbite kotlety moczymy dokładnie w masie jajecznej, a następnie przekładamy do miseczki z bułką tartą, po czym dokładnie obtaczamy.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy je na małym ogniu na rumiano z jednej strony, po czym przekładamy - wysmażoną stronę smarujemy kremowym serkiem, wykładamy po plastrze ananasa, a całość okrywamy plasterkiem sera żółtego. Wysmażone kotlety przekładamy do naczynia i wstawiamy na chwilę do rozgrzanego piekarnika na opcję opiekania.
! Kotlety smażymy dopiero gdy woda na ziemniaki się zagotuje !
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Po odcedzeniu dodajemy porządną łyżkę śmietany oraz 1,5 łyżki masła, dodajemy również szczyptę soli i rozbijamy tłuczkiem na gładką masę.
Kapustę kiszoną odciskamy z nadmiaru wody. Kroimy ją na drobniejsze części, po czym dodajemy jedną startą marchewkę, małą posiekaną drobno cebulkę, kawałek posiekanego pora i mieszamy z dodatkiem oleju oraz łyżeczki cukru.
Obiad szybki i smaczny, czyli tak jak lubię :)
składniki: 4 kotlety schabowe, 4 łyżeczki kremowego serka z dodatkiem czosnku oraz ziół, 4 plastry ananasa, 4 plasterki żółtego sera, 2 jajka, sól, pieprz, bułka tarta do obtoczenia, olej
do podania: puree ziemniaczane (500g ziemniaków), surówka z kiszonej kapusty (500g)
wykonanie:
Kotlety schabowe rozbijamy z dwóch stron. W miseczce roztrzepujemy jajka z dodatkiem soli oraz pieprzu. Rozbite kotlety moczymy dokładnie w masie jajecznej, a następnie przekładamy do miseczki z bułką tartą, po czym dokładnie obtaczamy.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy je na małym ogniu na rumiano z jednej strony, po czym przekładamy - wysmażoną stronę smarujemy kremowym serkiem, wykładamy po plastrze ananasa, a całość okrywamy plasterkiem sera żółtego. Wysmażone kotlety przekładamy do naczynia i wstawiamy na chwilę do rozgrzanego piekarnika na opcję opiekania.
! Kotlety smażymy dopiero gdy woda na ziemniaki się zagotuje !
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Po odcedzeniu dodajemy porządną łyżkę śmietany oraz 1,5 łyżki masła, dodajemy również szczyptę soli i rozbijamy tłuczkiem na gładką masę.
Kapustę kiszoną odciskamy z nadmiaru wody. Kroimy ją na drobniejsze części, po czym dodajemy jedną startą marchewkę, małą posiekaną drobno cebulkę, kawałek posiekanego pora i mieszamy z dodatkiem oleju oraz łyżeczki cukru.
Lista zakupów do pobrania!
Po wczorajszym organizatorze na wrzesień wstawiam do pobrania i wydrukowania listę zakupów :)
Jeszcze dzisiaj zarówno organizator jak i lista zakupów będzie możliwa do obejrzenia "na żywo", choć w wersji monochromatycznej na FB :) aktualizacja: zdjęcie już na facebooku!
Organizator zdecydowanie zostanie dzisiaj wstępnie wypełniony, a przy okazji spiszę sobie listę niezbędnych produktów do kupienia na jutro.
Jeszcze dzisiaj pomysł na schabowego z dodatkiem kremowego serka i ananasa pod pierzynką serową!
Jeszcze dzisiaj zarówno organizator jak i lista zakupów będzie możliwa do obejrzenia "na żywo", choć w wersji monochromatycznej na FB :) aktualizacja: zdjęcie już na facebooku!
Organizator zdecydowanie zostanie dzisiaj wstępnie wypełniony, a przy okazji spiszę sobie listę niezbędnych produktów do kupienia na jutro.
Jeszcze dzisiaj pomysł na schabowego z dodatkiem kremowego serka i ananasa pod pierzynką serową!
wtorek, 2 września 2014
Jesienne menu oraz organizator na wrzesień do pobrania!
Dzisiejszego wieczoru postanowiłam Was troszkę zaskoczyć. Oprócz przedstawienia kilku jesiennych przepisów dołączam dodatkowo do pobrania Organizator pracy na wrzesień :)
Przepisy to przede wszystkim dania z dynią, choć nie mogłam się powstrzymać aby dorzucić również pieczone pomidorki z cynamonem oraz moje ulubione danie na chłodne dni - Cottage pie.
Czas na przepisy i na organizator. Enjoy!
Dni, które nie należą do miesiąca wrzesień zostały oznaczone charakterystycznymi "ptaszkami" :)
Organizator wbrew pozorom jest bardzo wygodnym narzędziem na co dzień. Po wydrukowaniu wystarczy przymocować go do lodówki/tablicy.
W naszym organizatorze zapisujmy wszystko co dotyczy danego miesiąca - urodziny, imieniny, zadania do wykonania itp. Wkrótce przygotuję dla Was kolejne materiały do druku i mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)
Poniżej linki do moich ulubionych jesiennych pozycji:
Przepisy to przede wszystkim dania z dynią, choć nie mogłam się powstrzymać aby dorzucić również pieczone pomidorki z cynamonem oraz moje ulubione danie na chłodne dni - Cottage pie.
Czas na przepisy i na organizator. Enjoy!
Dni, które nie należą do miesiąca wrzesień zostały oznaczone charakterystycznymi "ptaszkami" :)
Organizator wbrew pozorom jest bardzo wygodnym narzędziem na co dzień. Po wydrukowaniu wystarczy przymocować go do lodówki/tablicy.
W naszym organizatorze zapisujmy wszystko co dotyczy danego miesiąca - urodziny, imieniny, zadania do wykonania itp. Wkrótce przygotuję dla Was kolejne materiały do druku i mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)
Poniżej linki do moich ulubionych jesiennych pozycji:
czwartek, 28 sierpnia 2014
Centrum Zarządzania Światem, czyli jak PYSZNIE zjeść na Pradze
Niepozorna okolica, pobliskie sąsiedztwo Urzędu Skarbowego na Pradze, zaraz obok remont i nieudolny pan remontowiec, starający się wyskrobać z wymazanej zaprawą elewacji poprzedni wzór. Kilka kroków od sygnalizacji świetlnej znajduje się miejsce wyjątkowe, sami "właściciele" nazywają je mianem niezobowiązującego domu kulinariów i kultury. Bez wątpienia klubokawiarnia o wdzięcznej nazwie "Centrum Zarządzania Światem" jest jednym z tych unikatowych miejsc na mapie kulinarnej Warszawy gdzie można zjeść coś naprawdę PYSZNEGO!
Już po poproszeniu o rachunek, zapytałam pośpiesznie czy nie będą mieli nic przeciwko wystawieniu recenzji, najpierw pojawiła się odpowiedź, że nie ale za chwilę szybkie pytanie czy będzie ona na plus czy na minus - oczywiście recenzja jest na olbrzymi plus! W skali 1-6, klubokawiarnia zyskała w naszych oczach ocenę 6 i to bez żadnego minusa. A teraz czas na relację z naszej wizyty :)
Na początku jednak przepraszam za brak własnych zdjęć, poniższe pochodzą ze strony Centrum Zarządzania Światem na Facebooku.
Tuż po wejściu do lokalu przywitał nas loftowy klimat - nie ukrywam, że obawiałam się, że spotka nas w nim to samo co w pobliskim (tuż za rogiem) lokalu, który zaskoczył nas kiepską obsługą oraz fatalnym jedzeniem. Jednakże, ku mojemu zaskoczeniu, obsługa, tzn. sympatyczny chłopak, który naprawdę sprawnie i z uśmiechem reagował na wchodzących do knajpki, była naprawdę profesjonalna!
Po przejrzeniu menu, w tym ciekawej pozycji w postaci rekina w sosie orzechowym (!), w końcu zdecydowaliśmy się na chrupiące polędwiczki podane na truflowym puree wraz z groszkiem cukrowym (zdjęcie poniżej) oraz kaczkę podaną na klasycznym puree z mixem sałat - inwencja twórcza kucharza w związku z brakiem któregoś ze składników do przygotowania pozycji z karty dań. W oczekiwaniu na dania mieliśmy okazji rozejrzeć się po wnętrzu - naszą uwagę przykuł przede wszystkim regał znajdujący się w ścianie, który w efekcie końcowym okazał się pełnić również funkcję drzwi… Nie zdziwił mnie zatem napis na samej górze "Inny wymiar" :)
Meble to przede wszystkim mieszanka różnych starych mebli, które idealnie współgrały z ceglanymi ścianami oraz stojącą lampą z dużym abażurem.
Ale wracając do jedzenia…
Podane polędwiczki były niesamowicie chrupiące, a puree truflowe wyraziste w smaku. Szczególnie przypadło do gustu Aleksandrowi, który z chęcią podbierał mi je z talerza :)
Kaczka również była wyśmienita - rozpływała się w ustach, a mix sałat doprawiony tak subtelnie, można by powiedzieć, że zwieńczył dzieło kucharza :)
Centrum Zarządzania Światem to naprawdę miejsce warte uwagi. Od dawna nie mieliśmy okazji zjeść czegoś równie dobrze przyrządzonego i z pewnością nie byliśmy tam po raz ostatni! To dopiero pierwsza nasza wizyta w tym miejscu i zamierzamy tu wracać niejednokrotnie.
Centrum Zarządzania Światem znajdziecie w sieci: http://www.centrumswiata.com
oraz bezpośrednio pod adresem: Stefana Okrzei 26, 03-710 Warszawa
Polecamy, bo warto!
Już po poproszeniu o rachunek, zapytałam pośpiesznie czy nie będą mieli nic przeciwko wystawieniu recenzji, najpierw pojawiła się odpowiedź, że nie ale za chwilę szybkie pytanie czy będzie ona na plus czy na minus - oczywiście recenzja jest na olbrzymi plus! W skali 1-6, klubokawiarnia zyskała w naszych oczach ocenę 6 i to bez żadnego minusa. A teraz czas na relację z naszej wizyty :)
Na początku jednak przepraszam za brak własnych zdjęć, poniższe pochodzą ze strony Centrum Zarządzania Światem na Facebooku.
Tuż po wejściu do lokalu przywitał nas loftowy klimat - nie ukrywam, że obawiałam się, że spotka nas w nim to samo co w pobliskim (tuż za rogiem) lokalu, który zaskoczył nas kiepską obsługą oraz fatalnym jedzeniem. Jednakże, ku mojemu zaskoczeniu, obsługa, tzn. sympatyczny chłopak, który naprawdę sprawnie i z uśmiechem reagował na wchodzących do knajpki, była naprawdę profesjonalna!
Po przejrzeniu menu, w tym ciekawej pozycji w postaci rekina w sosie orzechowym (!), w końcu zdecydowaliśmy się na chrupiące polędwiczki podane na truflowym puree wraz z groszkiem cukrowym (zdjęcie poniżej) oraz kaczkę podaną na klasycznym puree z mixem sałat - inwencja twórcza kucharza w związku z brakiem któregoś ze składników do przygotowania pozycji z karty dań. W oczekiwaniu na dania mieliśmy okazji rozejrzeć się po wnętrzu - naszą uwagę przykuł przede wszystkim regał znajdujący się w ścianie, który w efekcie końcowym okazał się pełnić również funkcję drzwi… Nie zdziwił mnie zatem napis na samej górze "Inny wymiar" :)
Meble to przede wszystkim mieszanka różnych starych mebli, które idealnie współgrały z ceglanymi ścianami oraz stojącą lampą z dużym abażurem.
Ale wracając do jedzenia…
Podane polędwiczki były niesamowicie chrupiące, a puree truflowe wyraziste w smaku. Szczególnie przypadło do gustu Aleksandrowi, który z chęcią podbierał mi je z talerza :)
Kaczka również była wyśmienita - rozpływała się w ustach, a mix sałat doprawiony tak subtelnie, można by powiedzieć, że zwieńczył dzieło kucharza :)
Centrum Zarządzania Światem to naprawdę miejsce warte uwagi. Od dawna nie mieliśmy okazji zjeść czegoś równie dobrze przyrządzonego i z pewnością nie byliśmy tam po raz ostatni! To dopiero pierwsza nasza wizyta w tym miejscu i zamierzamy tu wracać niejednokrotnie.
Centrum Zarządzania Światem znajdziecie w sieci: http://www.centrumswiata.com
oraz bezpośrednio pod adresem: Stefana Okrzei 26, 03-710 Warszawa
Polecamy, bo warto!
niedziela, 24 sierpnia 2014
Smażony kurczak z rosołu z surówką z pora
Marnotrawstwem byłoby nie zużycie mięsa z rosołu, szczególnie, że nie tylko rosołem człowiek żyje :) Szybkim rozwiązaniem okazało się podsmażenie ugotowanego mięsa z przyprawami oraz cebulką, a całość podana z puree z ziemniaków oraz z prostą surówką z pora i marchewki.
składniki: 3 udka oraz 2 skrzydełka ugotowane w rosole, 1 duża cebula, szczypta soli, szczypta pieprzu, łyżeczka mieszanki przypraw do kurczaka, 1/3 szkl. rosołu do podlania, 1 łyżka masła, 2 łyżeczki oleju
surówka: 1 duży por, 1 małe jabłko, 1 marchewka, 2 łyżki jogurtu naturalnego, 1 duża łyżka majonezu, sól, pieprz
wykonanie: Mięso z rosołu odcedzamy, delikatnie odcinamy kości i dzielimy mięso na mniejsze kąski. Cebulę kroimy w półtalarki. Na patelni rozgrzewamy masło z olejem i podsmażamy mięso, oprószając przyprawami. Kiedy mięso się zarumieni, dodajemy cebulę i smażymy na mniejszym ogniu co jakiś czas mieszając. Mięso podlewamy rosołem i dusimy przez kilka minut.
Pora oczyszczamy i kroimy w półtalarki. Jabłko i marchew obieramy, a następnie ścieramy na tarce o małych oczkach i dodajemy do pora. Całość mieszamy z jogurtem, majonezem, solą oraz pieprzem.
Obiad podajemy z puree z ziemniaków.
składniki: 3 udka oraz 2 skrzydełka ugotowane w rosole, 1 duża cebula, szczypta soli, szczypta pieprzu, łyżeczka mieszanki przypraw do kurczaka, 1/3 szkl. rosołu do podlania, 1 łyżka masła, 2 łyżeczki oleju
surówka: 1 duży por, 1 małe jabłko, 1 marchewka, 2 łyżki jogurtu naturalnego, 1 duża łyżka majonezu, sól, pieprz
wykonanie: Mięso z rosołu odcedzamy, delikatnie odcinamy kości i dzielimy mięso na mniejsze kąski. Cebulę kroimy w półtalarki. Na patelni rozgrzewamy masło z olejem i podsmażamy mięso, oprószając przyprawami. Kiedy mięso się zarumieni, dodajemy cebulę i smażymy na mniejszym ogniu co jakiś czas mieszając. Mięso podlewamy rosołem i dusimy przez kilka minut.
Pora oczyszczamy i kroimy w półtalarki. Jabłko i marchew obieramy, a następnie ścieramy na tarce o małych oczkach i dodajemy do pora. Całość mieszamy z jogurtem, majonezem, solą oraz pieprzem.
Obiad podajemy z puree z ziemniaków.
Najlepsze bistro w Warszawie - co serwuje na niedzielny obiad?
Nie mam co do tego wątpliwości, że najlepszy rodzinny obiad powstaje właśnie w domu :) i choć restauracje pełne są rodzin z dziećmi to nic nie równa się jedzeniu przygotowanemu we własnej kuchni, być może z pomocą dzieci bądź ukochanej osoby.
Dzisiejsza pogoda niestety pokrzyżowała nam nasze plany, które przewidywały wizytę na warszawskim targu staroci, dlatego też każde z nas zaszyło się w swoim miejscu w mieszkaniu, z kuchni dobiega zapach gotującego się rosołu, a ja spokojnie mogę przedstawić Wam cztery propozycje niedzielnego obiadu.
1. Perfect roast chicken, czyli pieczony kurczak z ziemniakami, pomidorkami i cytryną
2. Pieczona pierś kaczki z sosem borówkowym - wyśmienita, polecam!
3. Pieczona pierś z indyka w maśle
4. Pieczony pstrąg z ziołami
A na deser, szybka szarlotka poduszkowa - Przepis!
Życzę smacznej niedzieli! :*
Dzisiejsza pogoda niestety pokrzyżowała nam nasze plany, które przewidywały wizytę na warszawskim targu staroci, dlatego też każde z nas zaszyło się w swoim miejscu w mieszkaniu, z kuchni dobiega zapach gotującego się rosołu, a ja spokojnie mogę przedstawić Wam cztery propozycje niedzielnego obiadu.
1. Perfect roast chicken, czyli pieczony kurczak z ziemniakami, pomidorkami i cytryną
2. Pieczona pierś kaczki z sosem borówkowym - wyśmienita, polecam!
3. Pieczona pierś z indyka w maśle
4. Pieczony pstrąg z ziołami
A na deser, szybka szarlotka poduszkowa - Przepis!
Życzę smacznej niedzieli! :*
sobota, 23 sierpnia 2014
Burgerownia domowa - najlepsza
W ostatnim czasie w mojej okolicy, jak grzyby po deszczu, wyrosły kolejne burgerownie. Jedne znane, drugie mniej ale za to żadna nie szczyci się porządnej jakości kotletem czy smaczną bułką. Jedynie w jednej knajpce podano nam do burgera przyzwoite grubo krojone frytki… A poza tym… Smak nijaki. Być może to kwestia gustu dlatego też pozostaje przy swoich domowych burgerach, które przynajmniej smakują dobrym wołowym kotletem! O!
1. Burger klasyczny
2. Burger z grillowanym ananasem, rukolą i serem mimolette
3. Burger z karmelizowaną cebulką i bułką maślaną
4. Burger w stylu greckim
Pasjonatom domowych bułek hamburgerowych polecam bułeczki maślane oraz tradycyjne bułki:
1. Burger klasyczny
2. Burger z grillowanym ananasem, rukolą i serem mimolette
3. Burger z karmelizowaną cebulką i bułką maślaną
4. Burger w stylu greckim
Pasjonatom domowych bułek hamburgerowych polecam bułeczki maślane oraz tradycyjne bułki: