Chrupiąca ryba podana na groszkowym puree ♥

18:24 Unknown 0 Comments

Żeby nie było - naprawdę nie jestem fanką ryb, a tymczasem zjadłam dzisiaj sałatkę z pstrąga, a na obiad postanowiłam przyrządzić pyszną rybkę w jednostronnej chrupiącej panierce, podaną na groszkowym puree. Brakowało mi tylko smaku smażonego groszku cukrowego z czosnkiem z odrobiną oliwy truflowej! Mmmm 



składniki na 1 porcję: 1 nieduży filet ryby (mintaj, dorsz, halibut), rozdrobione okruszki z chleba (bez skórki), ser corregio, sól, pieprz, szczypta granulowanego czosnku, sezam do posypania, masło klarowane do smażenia, kilka kropel oliwy
na puree: 2 duże ziemniaki, 1 szkl. groszku mrożonego, szczypta soli, łyżeczka masła

wykonanie: Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, zalewamy wodą i wstawiamy do gotowania wraz z niewielką ilością soli, ok. 1/2 łyżeczki. Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i dodajemy groszek. Gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu odcedzamy wodę, a ziemniaki z groszkiem przesypujemy do miski blendera i miksujemy z dodatkiem masła.
Rybę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym, a następnie smarujemy oliwą z dodatkiem soli oraz pieprzu. Jedną stronę pokrywamy zmieszanymi okruszkami chleba z serem corregio oraz czosnkiem. Na patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy rybę na rumiano z dwóch stron.
Na talerz wykładamy puree, a na wierzchu układamy rybę, chrupiącą skórką do góry. Warto dodać ulubione dodatki. Rybę na koniec lekko posypujemy sezamem.

0 komentarze:

Bigos z podgrzybkami i śliwką

18:28 Unknown 0 Comments

Bardzo rzadko ostatnio gotuję. Jedynie jak odwiedzę rodziców to zdarza mi się na dłuższą chwilę stanąć w kuchni i ugotować coś dobrego. W moim mieszkaniu brak mi do tego chęci - wolę zaszyć się pod kocyk z dobrą książką. Jednakże doskwiera mi czasem tęsknota za tradycyjną domową kuchnią, dlatego też ugotowałam garnek bigosu aby mi ta tęsknota wyszła uszami :)

Idealnym dodatkiem do bigosu jest świeżo usmażony kotlet (schabowy lub mielony) i ugotowane ziemniaczki. Polecam! Szczególnie w tą typową jesienną pogodę!


składniki: 2 kości schabowe nieduże, 1 większy pasek chudych żeberek, 3 udka pieczonego kurczaka, 1/2 szkl. suszonych podgrzybków, 1 cebula, 2 kg kapusty kwaszonej (może być z marchewką), 2 marchewki, pietruszka, seler, 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, 1 łyżka soli, vegeta, pieprz, przyprawa do bigosu, maggi, kilka suszonych śliwek, majeranek

wykonanie: Kości oraz żeberka myjemy, zalewamy wodą (podwójna ilość niż do pokrycia mięsa), dodajemy obraną włoszczyznę, płaską łyżkę soli, liście laurowe oraz ziele angielskie i gotujemy aż mięso będzie miękkie. Podgrzybki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy. Po ugotowaniu mięso oraz warzywa wyjmujemy z garnka. Do powstałego rosołu dodajemy odcedzoną kapustę oraz obrane mięso z kości, a także podrobione mięso z kurczaka. Na tarce ścieramy marchewkę oraz pietruszkę i również dodajemy do kapusty. Podgrzybki odcedzamy, kroimy na mniejsze części. Śliwki kroimy w paseczki. Na patelni na odrobinie masła podsmażamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę - wszystkie składniki mieszamy z kapustą i mięsem. Całość doprawiamy do smaku przyprawami oraz odrobiną majeranku. Dusimy przez 20 minut na wolnym ogniu.

Najlepiej smakuje na drugi dzień :)

0 komentarze:

Domowe sushi - Futomaki z łososiem w tempurze 27zł za 24szt!

23:14 Unknown 2 Comments

Od kiedy Aleksander polubił sushi coraz częściej wybieraliśmy się do pobliskich restauracji serwujących właśnie te pyszności. Jednakże częste wizyty łączą się bezwzględnie z dużymi kosztami, więc postanowiłam serwować nasze ulubione danie w domku.
Przygotowanie sushi to tak naprawdę chwila - po ugotowaniu i przygotowaniu ryżu to zaledwie kilka minut i można siadać do prawdziwej domowej uczty!
Dzisiejsza propozycja to prościutkie futomaki z łososiem w tempurze. Poniżej postanowiłam również zamieścić koszt przygotowania poniższej porcji - być może i Wy zrezygnujecie z częstych wizyt w sushi barach :)

łosoś w tempurze/Philadelphia/ kanpyo/ogórek/por/awokado/sałata karbowana

Składniki - 24szt.:
filet łososia bez skóry z grubszej części - 350g, 2 łyżki tempury, odrobina lodowatej wody, opakowanie serka Philadelphia bądź innego kremowego serka tego typu, ogórek zielony pokrojony w cienki paski (tylko zewnętrzna część bez miąższu), por pokrojony w cienkie i długie paseczki, tykwa marynowana, 1/2 dojrzałego awokado, 2-3 liście sałaty karbowanej
odmierzane wg skali miarki: 150ml ryżu, 200ml wody, 1 łyżka sosu do ryżu
dodatkowo: imbir marynowany, wasabi, sos sojowy, 3 arkusze nori, mata bambusowa do zwijania, opcjonalnie sos teriyaki, sezam

Wykonanie: W pierwszej kolejności dokładnie płuczemy ryż do sushi aż woda stanie się przezroczysta. Następnie przekładamy ryż do garnka, zalewamy wodą, przykrywamy pokrywką i gotujemy na naprawdę małym ogniu 15-20 minut, często mieszając. Uważamy aby ryżu nie przypalić! Po tym czasie odstawiamy ryż po przykryciem na kilka minut. Na koniec ryż mieszamy z sosem do ryżu i odstawiamy do przestygnięcia.
Łososia przygotowujemy do obsmażenia: delikatnie odcinamy ewentualne ości, jak najbliżej nich aby nie marnować ryby. Ciemne fragmenty również odcinamy - do smażenia używamy wyłącznie ładnego fragmentu łososia. Tak przygotowaną rybkę dzielimy na 6 słupków, które maczamy w tempurze połączonej z lodowatą wodą - masa powinna mieć konsystencję ciasta naleśnikowego.
W garnuszku rozgrzewamy olej i wrzucamy kawałki łososia. Smażymy w głębokim oleju aż ciasto pokrywające łososia ładnie się zarumieni. Wykładamy na papier ręcznikowy.
Na macie bambusowej układamy arkusz nori (błyszczącą stroną do spodu). Ryż dzielimy na 3 części. Aby móc wyłożyć porcję ryżu na nori, przygotowujemy sobie miseczkę z wodą, w której uprzednio moczymy dłonie i tak za każdym razem kiedy będzie tego wymagać sytuacja. Arkusz nori wypełniamy cienką warstwą ryżu zaczynając od dołu kierując się ku górze - od góry pozostawiamy około 2 - centymetrowy margines. 
Na środku wyłożonego ryżu od lewej do prawej, bądź od prawej do lewej :) strony smarujemy cieniutką warstwą pasek wasabi - dosłownie jak mgiełką. Wzdłuż tej linii wykładamy 2 słupki łososia w tempurze, paski ogórka, paski pora, paski awokado, tykwę marynowaną oraz serek Philadelphia. Całość przykrywamy 3 centymetrowym kawałkiem karbowanej sałaty.
I teraz: zaczynając od dołu zaciskamy matą z nori zawartość wyłożoną na środku - dzięki temu częściowo zamykamy rolkę. Następnie moczymy wodą pozostawiony margines i zwijamy do końca rolkę. Podobnie czynimy z pozostałymi arkuszami nori.
Na końcu każdą rolkę dzielimy na 8 części. 
Na talerzu, desce wykładamy nasze sushi i podajemy je z marynowanym imbirem oraz wasabi.
Sushi serwujemy z dodatkiem sosu sojowego.

Koszt (zaokrąglone do pełnych kwot) 24szt sushi:

porcja łososia - 10zł, ogórek, wykorzystane części - 0,40zł, kremowy serek - 2,00zł, awokado - 1,20zł, por  - 0,50zł, tykwa marynowana - 1zł, sałata karbowana - 0,50zł, ryż  - 2,40zł, 3 arkusze nori - 2,40zł, wasabi porcja - 4,50zł, sos sojowy - 2,50zł

Razem: 27,40  za 24 szt! 

Dla porównania Futomaki z łososiem w tempurze w jednej ze znanych mi restauracji sushi za 6 szt kosztuje 26zł - czyli za tą samą cenę macie 4x większą porcję!

Prawie bym zapomniała - np. w Carrefourze, tam gdzie jest dział Sushi Express, można kupić gotowe malutkie paczuszki tykwy, wasabi, imbiru, idealne do wykorzystania na jedną porcję przygotowywaną w domu, także nie jesteśmy narażeni na koszty związane z zakupem większej ilości składników niż planowaliśmy.

Smacznego Sushiżercy! :)

2 komentarze:

Kotlet schabowy z ananasem i kremowym serkiem pod serem żółtym

14:37 Unknown 0 Comments

Dzisiejsza propozycja obiadowa to odrobinę słodsza wersja kotleta schabowego z dodatkiem kremowego serka z czosnkiem i ziołami, ananasa, a całość zapieczona pod pierzynką z sera żółtego. Zgodnie z życzeniem Aleksandra, kotlet został podany z surówką z kapusty kiszonej oraz z puree.
Obiad szybki i smaczny, czyli tak jak lubię :)


składniki: 4 kotlety schabowe, 4 łyżeczki kremowego serka z dodatkiem czosnku oraz ziół, 4 plastry ananasa, 4 plasterki żółtego sera, 2 jajka, sól, pieprz, bułka tarta do obtoczenia, olej
do podania: puree ziemniaczane (500g ziemniaków), surówka z kiszonej kapusty (500g)

wykonanie:
Kotlety schabowe rozbijamy z dwóch stron. W miseczce roztrzepujemy jajka z dodatkiem soli oraz pieprzu. Rozbite kotlety moczymy dokładnie w masie jajecznej, a następnie przekładamy do miseczki z bułką tartą, po czym dokładnie obtaczamy.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy je na małym ogniu na rumiano z jednej strony, po czym przekładamy - wysmażoną stronę smarujemy kremowym serkiem, wykładamy po plastrze ananasa, a całość okrywamy plasterkiem sera żółtego. Wysmażone kotlety przekładamy do naczynia i wstawiamy na chwilę do rozgrzanego piekarnika na opcję opiekania.
! Kotlety smażymy dopiero gdy woda na ziemniaki się zagotuje !

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Po odcedzeniu dodajemy porządną łyżkę śmietany oraz 1,5 łyżki masła, dodajemy również szczyptę soli i rozbijamy tłuczkiem na gładką masę.

Kapustę kiszoną odciskamy z nadmiaru wody. Kroimy ją na drobniejsze części, po czym dodajemy jedną startą marchewkę, małą posiekaną drobno cebulkę, kawałek posiekanego pora i mieszamy z dodatkiem oleju oraz łyżeczki cukru.

0 komentarze:

Lista zakupów do pobrania!

14:01 Unknown 0 Comments

Po wczorajszym organizatorze na wrzesień wstawiam do pobrania i wydrukowania listę zakupów :)
Jeszcze dzisiaj zarówno organizator jak i lista zakupów będzie możliwa do obejrzenia "na żywo", choć w wersji monochromatycznej na FB :) aktualizacja: zdjęcie już na facebooku!
Organizator zdecydowanie zostanie dzisiaj wstępnie wypełniony, a przy okazji spiszę sobie listę niezbędnych produktów do kupienia na jutro.

Jeszcze dzisiaj pomysł na schabowego z dodatkiem kremowego serka i ananasa pod pierzynką serową!


0 komentarze:

Jesienne menu oraz organizator na wrzesień do pobrania!

20:59 Unknown 0 Comments

Dzisiejszego wieczoru postanowiłam Was troszkę zaskoczyć. Oprócz przedstawienia kilku jesiennych przepisów dołączam dodatkowo do pobrania Organizator pracy na wrzesień :)
Przepisy to przede wszystkim dania z dynią, choć nie mogłam się powstrzymać aby dorzucić również pieczone pomidorki z cynamonem oraz moje ulubione danie na chłodne dni - Cottage pie.
Czas na przepisy i na organizator. Enjoy!




Dni, które nie należą do miesiąca wrzesień zostały oznaczone charakterystycznymi "ptaszkami" :)
Organizator wbrew pozorom jest bardzo wygodnym narzędziem na co dzień. Po wydrukowaniu wystarczy przymocować go do lodówki/tablicy.
W naszym organizatorze zapisujmy wszystko co dotyczy danego miesiąca - urodziny, imieniny, zadania do wykonania itp. Wkrótce przygotuję dla Was kolejne materiały do druku i mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)

Poniżej linki do moich ulubionych jesiennych pozycji:





0 komentarze:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...