Sałatka ziemniaczana z pieczarkami

19:56 Unknown 1 Comments

Pośród wielu świątecznych potraw z reguły znajdzie się miejsce na te mniej wystawne. Więc aby było co podjeść w międzyczasie, zrobiłam sałatkę ziemniaczaną z pieczarkami i przyznam, że ta kompozycja smakowa odpowiada mi w stu procentach!




składniki: 4 średnie ugotowane ziemniaki (tak aby się nie rozpadały), 300-400g pieczarek, 4 ogórki kwaszone, 1/2 puszki kukurydzy, 3 jaja ugotowane na twardo, łyżka posiekanego koperku, sól, pieprz, 3 łyżki majonezu, 2 łyżki jogurtu naturalnego

Bananowe na migdałowym biszkopcie

11:24 Unknown 2 Comments

Czasami brakuje pomysłów na ciasta, które można byłoby postawić na stole. Jednak wśród owoców kupionych na święta było kilka ładnych bananów stąd też powstał pomysł o zrobieniu ciasta bananowego z tym, że na migdałowym biszkopcie, bo w ostatnim momencie doszłam do wniosku, że migdały nadałyby ciekawego aromatu.




składniki: biszkopt: 4 jaja, 1 szkl. cukru pudru, 1/2 szkl. mąki pszennej, 1/2 szkl. mąki ziemniaczanej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 40g dobrze zmielonych migdałów, kilka kropel aromatu migdałowego
krem bananowy: 3-4 banany zmiksowane, 1 kostka masła, 1 galaretka cytrynowa, 3 żółtka, 1 szkl. cukru pudru, łyżka żelatyny
pianka: 3 białka, 1 szkl. cukru pudru, 1 galaretka cytrynowa, szczypta soli
1 kieliszek amaretto, 1/2 szkl. przegotowanej wody do nasączenia biszkoptu




wykonanie: Jaja dokładnie ubijamy z cukrem pudrem, a następnie dodajemy mąkę pszenną oraz ziemniaczaną, proszek do pieczenia, sodę oraz zmielone migdały. Pod koniec  dodajemy aromat. Piekarnik nagrzewamy do około 170 stopni i pieczemy biszkopt około 30 minut. Najlepiej piec biszkopt w dużej tortownicy, wtedy ciasto będzie miało ładny kształt, ewentualnie w średniej wielkości blaszce. Odstawiamy do ostygnięcia.
W dwóch osobnych szklankach rozpuszczamy galaretki, dodając do jednej dodatkową łyżkę żelatyny. W misce ucieramy masło z cukrem pudrem oraz żółtkami, dodając zmiksowane banany. Nadal ubijając masę dodajemy jedną ostudzoną galaretkę z żelatyną. Odstawiamy na chwilę aby masa stężała. W osobnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli. Kiedy po przechyleniu miski do góry dnem białka nie będą uciekać z miski dodajemy cukier puder i ubijamy aż masa będzie błyszcząca. Pod koniec dodajemy drugą wystudzoną galaretkę i przez chwilę jeszcze miksujemy. Odstawiamy do stężenia. Na wystudzony i nasączony biszkopt układamy masę bananową (jeżeli trzeba ponownie miksujemy aby łatwiej było nałożyć), a następnie masę piankową. Chowamy do lodówki aby całość stężała.

Szarlotka jedyna taka

18:08 Unknown 0 Comments

Ostatnimi czasy nikt nie chce robić u mnie w domu szarlotki, bo wszyscy chcą jeść tylko moją. Jednak jak wiadomo wszystko zależy od upodobań. Zamieszczam zatem przepis na moją jedyną taką szarlotkę.




składniki: (na dużą blaszkę) 4 szkl. mąki, 3 żółtka, 3/4 kostki margaryny, 1 szkl. cukru, 3 duże łyżki śmietany, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, cukier wanilinowy
10 większych jabłek, 4 łyżki cukru, 2 łyżki cynamonu, woda




wykonanie: Mąkę dokładnie łączymy z margaryną oraz proszkiem do pieczenia i sodą. W misce mieszamy żółtka z cukrem, śmietaną, cukrem wanilinowym. Masę jajeczną dodajemy do mąki i zagniatamy ciasto. Zawijamy je w folię i chowamy na 15-30 minut do lodówki. Jabłka obieramy, wycinamy gniazda nasienne, kroimy na cząstki i wrzucamy do głębokiej patelni (u mnie wok z pokrywką) z dodatkiem wody w celu uprażenia jabłek. Mieszając co jakiś czas czekamy aż jabłka zupełnie się rozpadną i stworzą gładką masę. Dodajemy cukier oraz cynamon i jeszcze przez jakiś czas całość prażymy. Blaszkę smarujemy tłuszczem i wysypujemy bułką tartą bądź wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na pół i jedną częścią wykładamy spód blaszki. Na ciasto wykładamy uprażone jabłka. Drugą część ciasta ścieramy na tarce o grubych oczkach na jabłka. Piekarnik nagrzewamy do 200-220 stopni i pieczemy szarlotkę przez około 30-40 minut, chociaż mi zazwyczaj wystarczy 30 minut. Opcjonalnie posypujemy ciasto cukrem pudrem.

Najlepszy przykład zaangażowania w świąteczne przygotowania :)

17:44 Unknown 0 Comments

Ąż miło popatrzeć, że przynajmniej niektórzy nie przejmują się przygotowaniami świątecznymi jak mój kot :)

Świąteczny piernik

17:35 Unknown 0 Comments

Już przed świętami nie obyłoby się bez świątecznego piernika dlatego też już we wtorek wraz z pieczeniem pierniczków upiekłam dwie foremki piernika. Jeden rozszedł się w mig w ciągu tygodnia, natomiast drugi czekał spokojnie na święta. Fenomenem tego piernika jest to, że mimo, że stał bez przykrycia od wtorku jest niesamowicie wilgotny i zachwyca smakiem. W dodatku zabroniono mi go przekładać czymkolwiek, natomiast podaję składniki na krem do przełożenia.




składniki: 3 i 1/2 mąki pszennej, 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1/2 łyżeczki soli, 3 łyżki przyprawy do piernika, 1 szkl. oleju, 1 szkl. miodu, 1 i 1/2 szkl. cukru, 3 jaja, 1 cukier wanilinowy, 1 szkl. rozpuszczonej kawy (2 łyżeczki na szklankę wody), 1 szkl. soku z pomarańczy, 2-3 łyżki kakao, 2-3 łyżki powideł śliwkowych, czekolada lub polewa czekoladowa do posmarowania


krem: (2 porcje) 4 szkl. mleka, 10 łyżek kaszy manny, 2 szkl. cukru, 2 kostki masła, 2 szkl. cukru pudru




wykonanie: W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, przyprawę do piernika, cukier oraz kakao i cukier wanilinowy. Dodajemy olej, miód, kawę, sok z pomarańczy oraz jajka. Dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji (ciasto będzie rzadkie!). Foremki wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy ciasto. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy około 40-45 minut. Najlepiej wstępnie ustawić pieczenie na dolnej grzałce przez około 15 minut, a następnie przełączyć na obydwie.


Wykonanie kremu: w garnuszku gotujemy mleko, na którym następnie gotujemy kaszę mannę - kaszę wrzucamy na gotujące się mleko wraz z cukrem pudrem, stale mieszając łyżką aż zgęstnieje. Po wystudzeniu dodajemy masę z kaszy manny i mleka do miksera i dodajemy masło. Ucieramy na gładką masę.




Do osobnego garnuszka wlewamy odrobinę wody i wstawiamy do gotowania. Na wierzchu ustawiamy metalową miskę i wrzucamy tam pokruszoną czekoladę aby rozpuścić ją w kąpieli wodnej.
Piernik przecinamy na pół i przekładamy kremem, można również przełożyć powidłami. Całość smarujemy roztopioną czekoladą.

Pieczone mięso z marynaty

17:44 Unknown 0 Comments

Po upłynięciu trzech dni i wyjęciu mięsa z marynaty czas na przyprawianie i pieczenie. W końcu w pierwszy i drugi dzień Świąt z chęcią sięgnie się po wyśmienite pieczone mięso z marynaty.




składniki: około 2kg mięsa (u mnie schab oraz karkówka) uprzednio namoczone w marynacie (tutaj), sól, pieprz czarny mielony, gorczyca, kolendra, rozmaryn (ewentualnie gotowa mieszkanka przypraw), starty czosnek, majeranek, oliwa




wykonanie: Mięso wyjmujemy z marynaty i odsączamy z nadmiaru płynu za pomocą ręcznika papierowego. Schab oraz karkówkę układamy na przykład na tacy i przyprawiamy ziołami, solą, pieprzem, czosnkiem, lekko polewamy oliwą. Mięso dokładnie nacieramy przyprawami i umieszczamy w płaskim naczyniu żaroodpornym w łódkach z folii aluminiowej.




Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i przez 15 minut zapiekamy mięso w tej temperaturze aby cały sok pozostał w środku. Następnie zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy mięso przez 50 minut. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do ostudzenia.

Wyjątkowe wigilijne pierogi

17:30 Unknown 1 Comments

Jednym z moich ulubionych dań pojawiających się na wigilijnym stole są tradycyjne pierogi z kapustą i grzybami. Szczególnie kiedy zachwycają swoim wyjątkowym smakiem!




składniki: 3 szkl. mąki, 2 jaja, szczypta soli, 3/4 ciepłej wody
farsz: około 1-1 i 1/2 kg kapusty kwaszonej (dobrze wypłukanej i ugotowanej do miękkości - zalewamy wodą lekko ponad poziom kapusty i gotujemy), 3 szklanki suszonych i wymoczonych w gorącej wodzie grzybów, 1 posiekana i podsmażona na maśle cebula, vegeta, pieprz, maggi lub sos sojowy




wykonanie: Dobrze namoczone grzyby odsączamy z nadmiaru wody i mielimy w maszynce. Następnie mielimy cebulę, a na końcu dokładnie odsączoną z wody kapustę. Całość doprawiamy pieprzem, vegetą oraz ewentualnie maggi/ sosem sojowym. Mieszamy i przekładamy do głębokiej patelni. Całość przez chwilę wysmażamy na średnim ogniu.




Z podanych składników zagniatamy ciasto na pierogi. Następnie wałkujemy placki i wykrajamy dużą szklanką bądź maszynką do pierogów koła z ciasta. Na środek nakładamy farsz, składamy na pół i sklejamy brzegi. Można zapleść obwarzanek. Do dużego garnka wlewamy wodę i dodajemy łyżkę soli. Kiedy woda się zagotuje wrzucamy pierogi, lekko mieszamy i kilka minut po wypłynięciu pierogów odcedzamy je i wykładamy na naczynie lekko wysmarowane oliwą. Wystudzone pierogi chowamy do lodówki w oczekiwaniu na wigilię i odsmażanie!

Marynata do mięs

17:09 Unknown 0 Comments

Na trzy dni przed pieczeniem mięso wylądowało tradycyjnie w marynacie. Nie mogłam się oprzeć myśli o delikatnym smaku i pięknym różowym kolorze mięsa, widocznym po ukrojeniu. Także na początek: marynata do mięs.




składniki: (na 2 kg mięsa) około1-1 i 1/2 litra wody, 5-6 liści laurowych, 5-6 ziarenek ziela angielskiego, 5-6 ziarenek pieprzu czarnego, 1 pokrojona w talarki i sparzona wrzątkiem cebula, 1 opakowanie soli peklowej




wykonanie: Wodę zagotowujemy wraz z liśćmi laurowymi, zielem angielskim oraz pieprzem. Studzimy. Dodajemy sól peklową oraz cebulę i zanurzamy mięso w marynacie. Pozostawiamy je na około 3 dni w lodówce, przekręcając co jakiś czas. Dzięki marynacie mięso po upieczeniu będzie kruche i aromatyczne.

Spaghetti aglio e burro

15:47 Unknown 0 Comments

Podczas robienia świątecznych porządków okazało się, że kuchnia jest pełna ale składników do pieczenia ciast. Nic konkretnego nie było na obiad. Takim sposobem powstało spaghetti aglio e burro. Nawet tata, podczas mojej chwili nieuwagi, skusił się na podjadanie makaronu z mojego talerza!




składniki: (1 porcja) porcja makaronu spaghetti wg uznania, sól, 1 łyżka oleju
3 ząbki czosnku, 1 duża łyżka dobrego masła, 2 łyżki śmietany, sól, pieprz, tymianek i sok z cytryny do smaku, polecam starty parmezan do posypania




wykonanie: Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, dodając do wody płaską łyżkę soli i łyżkę oleju. Na patelni lekko rozgrzewamy masło i dodajemy posiekany czosnek, doprawiamy szczyptą soli. Kiedy czosnek się lekko podsmaży dodajemy śmietanę i doprawiamy sokiem z cytryny, pieprzem, tymiankiem i solą do smaku. Ugotowany makaron dodajemy na patelnię i mieszamy dokładnie z sosem.

Świąteczne pierniczki

14:11 Unknown 0 Comments

Po długiej nieobecności postanowiłam przynajmniej wbić się w świąteczny nastrój i przy okazji pieczenia piernika, którego zdjęcia niedługo również zagoszczą na blogu (właśnie stygnie, a czeka go jeszcze przekładania powidłami), zrobiłam kilka kruchych świątecznych pierników.




składniki: 1 i 1/2 szkl. mąki, 1/3 szkl. miodu, 2 duże łyżki miękkiego masła, 1/4 szkl. cukru pudru, 1 jajo, 1 łyżeczka sody, 2 łyżki przyprawy do piernika z kakao, ewentualnie należy dołożyć łyżeczkę kakao





wykonanie: Suche składniki wsypujemy do miski, mieszamy. Dodajemy miód, masło oraz jajo i zagniatamy ciasto (w trakcie może okazać się, że należy dodać troszkę więcej mąki). Warto ciasto schłodzić w lodówce przez około 30 minut, wtedy nie będzie się tak mocno kleić. Na stolnicy, podsypując mąką, rozwałkowujemy ciasto na grubość około 4 mm i wycinamy pierniczki. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pierniczki układamy na papierze do pieczenia na blasze i wstawiamy na około 10 minut do piekarnika. Po ostudzeniu możemy pierniczki posmarować czekoladą i dodatkowo ozdobić lukrem.




lukier: 1/2 szkl. cukru pudru, 1-2 łyżki ciepłej wody, opcjonalnie barwnik spożywczy






Składniki dokładnie mieszamy. Lukier można nakładać na przykład wykałaczką.

Błyskawiczna domowa pizza

16:54 Unknown 0 Comments

Od długiego czasu zaniedbuję moje ukochane miejsce w domu, czyli kuchnię, a raczej zapominam o robieniu zdjęć. Niestety przebywanie od kilku dni u rodziców mnie rozleniwiło. W dodatku wczoraj przeraziły mnie wyniki badań lekarskich i byłam skłonna nawet nic nie jeść. Jednak dzisiaj postanowiłam sięgnąć do mojej ulubionej kuchni włoskiej, jednak tym razem w wydaniu błyskawicznym i bardzo domowym (niestety u rodziców brak blachy do pizzy... a wśród składników znalazło się kilka gotowych produktów) i powstała błyskawiczna domowa pizza.






składniki: ciasto: 300g mąki pszennej, 7 g suchych drożdży, 1-2 łyżki oleju, 2-3 łyżeczki cukru, ciepła woda, szczypta soli
sos włoski Winiary (bądź 1/2 puszki pomidorów bez skórki wymieszanej ze szczyptą soli, bazylią, oregano, a następnie zmiksowane blenderem), 2-3 łyżki kukurydzy z puszki, 1/2 posiekanej cebuli, dowolna wędlina pokrojona w kostkę/plasterki, starty żółty ser




wykonanie: Do miski wsypujemy mąkę oraz drożdże i mieszamy. W szklance z ciepłą wodą rozpuszczamy cukier. Do miski z mąką i drożdżami dodajemy olej, szczyptę soli oraz wodę w odpowiedniej ilości aby udało  się uformować z ciasta kulę, która nie przywiera do rąk. Ciasto zostawiamy pod przykryciem w ciepłym miejscu na około 15 minut.




Piekarnik rozgrzewamy do 250 stopni. Wyrośnięte ciasto wykładamy na posypany mąką blat i formujemy spód do pizzy. Ciasto przekładamy na blachę. Opcjonalnie  można wzdłuż brzegów rozłożyć po wąskim pasku startego żółtego sera i zawinąć wokół obwarzanek (wtedy nie mamy suchych brzegów ciasta po upieczeniu). Gotowy spód nakłuwamy widelcem i smarujemy sosem pomidorowym. Lekko podsypujemy serem, a następnie układamy dowolnie dodatki.




Przygotowaną pizzę wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 15 minut. Moja pizza najlepiej smakowała z sosem czosnkowym.




Zauważyłam jednak, że przy użyciu suchych drożdży spód pizzy już tak ładnie nie rośnie, za to staje się idealnie chrupiący. Zatem jeżeli mam chęć na pizzę na cienkim spodzie zawsze sięgam po suche błyskawiczne drożdże.

Spaghetti słodko kwaśne

13:51 Unknown 0 Comments

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że nie zawsze chce się własnoręcznie przygotowywać sos do makaronu, szczególnie, ze półki w sklepie zachęcają szeroką gamą kolorowych słoiczków opisanych kuszącymi nazwami sosów. I owszem, można sobie od czasu do czasu pozwolić na odrobinę ułatwienia w życiu ale wtedy warto sięgnąć po najmniej przyprawiony sos, który charakteryzuje się przede wszystkim dobrą jakością pomidorów, wchodzących w skład sosu. Jednak najlepsze przepisy to te, które uczą czegoś od podstaw więc przedstawiam przepis na proste domowe spaghetti słodko kwaśne.




składniki: 3/4 opakowania makaronu spaghetti, 400-500g mięsa mielonego (np. z szynki), puszka pomidorów w sosie pomidorowym (bez skórki), 6-7 większych pieczarek, 1 duża cebula, 1 płaska łyżeczka cebuli granulowanej Kamis, 1 płaska łyżeczka bazylii/oregano, sól, pieprz, cukier, kwasek cytrynowy, 1 płaska łyżeczka vegety do pieczarek, olej, 2 starte ząbki czosnku, masło, opcjonalnie sos worcester albo sojowy. opcjonalnie starty ser




wykonanie: Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, dodając odrobinę oleju. Na głębokiej patelni rozgrzewamy łyżeczkę oleju i podsmażamy dokładnie mięso, które lekko przyprawiamy solą i pieprzem.






W międzyczasie myjemy pieczarki i kroimy je w półplasterki, podobnie rozprawiamy się z cebulą. Na osobnej patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy pieczarki, przyprawiając je lekko solą, pieprzem i opcjonalnie vegetą. Kiedy się wysmażą dodajemy cebulę i jeszcze przez chwilę smażymy aż się zeszkli.




Podsmażone pieczarki z cebulką przekładamy do mięsa, podlewamy odrobina wody, mieszamy i dalej dusimy razem na małym ogniu. Do rondelka z rozgrzaną łyżeczką masła dodajemy pomidory z puszki i zagotowujemy. Przyprawiamy bazylią/oregano, granulowaną cebulką, startym czosnkiem,  sosem worcester albo sojowym, solą oraz pieprzem. Dodajemy do patelni z mięsem, mieszamy. Całość doprawiamy cukrem oraz kwaskiem cytrynowym aż do uzyskania pożądanego smaku słodko kwaśnego. Do sosu przekładamy ugotowany makaron i dokładnie mieszamy. Opcjonalnie można posypać startym serem.

Faszerowane papryki

13:34 Unknown 0 Comments

Jak zwykle po wizycie u rodziny, wracam z nowymi pomysłami na przepisy. Tym razem nie było inaczej i zainspirowana obiadem u cioci postanowiłam zrobić swoje faszerowane papryki.

Śniadaniowe muffiny z wędzonym boczkiem i tofu

23:33 Unknown 0 Comments

Kupiłam sobie dzisiaj nową książkę Nigelli Lawson zatytułowaną: "Jak być domową boginią" i mimo marnego dzisiaj apetytu, patrząc na jedną z tart zawartych na stronach książki, zainspirowałam się do stworzenia szybkich śniadaniowych muffinek z wędzonym boczkiem i tofu.




składniki: 170g mąki pszennej, 120g jogurtu naturalnego, 1/2 szkl. oleju, 1 duże jajo, 1 łyżka sody oczyszczonej, 1 czubata łyżeczka soli, 1 płaska łyżeczka pieprzu, 200g wędzonego pokrojonego w wąskie paski boczku, 180g pokrojonego w kostkę tofu, 1 mała lub 1/2 dużej cebuli posiekanej drobno






wykonanie:  Na rozgrzanej suchej patelni dokładnie podsmażamy boczek, a następnie dokładamy do niego cebulkę i również podsmażamy.






Po zdjęciu składników z patelni przekładamy na nią pokrojone tofu i smażymy przez chwilę.
W misce dokładnie roztrzepujemy jajo z jogurtem naturalnym, solą, pieprzem oraz olejem. Dodajemy mąkę oraz sodę oczyszczoną i mieszamy aż składniki się połączą. Do ciasta dokładamy podsmażony wcześniej boczek z cebulką oraz tofu.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami i przekładamy do nich ciasto:




Piekarnik rozgrzewamy do około 190 stopni i wstawiamy muffiny na około 15 minut (przez pierwsze 5 minut można ustawić pieczenie wyłącznie na spód).

Pełnoziarniste penne ze szpinakiem

23:00 Unknown 0 Comments