Tatarska uczta, czyli tatar na stół!
Według wielu źródeł kulinarnych tatar, a raczej befsztyk tatarski powinien być drobno siekany aniżeli mielony. Korzystając z tych wytycznych oraz niedawno zakupionego tasaku, świeżo zakupiona wołowina została przeze mnie posiekana tak aby mięso miało 'więcej smaku'. Tatar powinno się przygotowywać z chudego mięsa wołowego. Zazwyczaj przyrządza się go z polędwicy wołowej, jednakże ligawa, ze względu na swą chudość, również się nadaje do tego celu.Należy jednak pamiętać aby zakupione przez nas mięso miało ładny różowiutki kolor, nie powinniśmy wybierać tego wpadającego w barwę brunatną.
składniki: około 800g mięsa wołowego (polędwica wołowa bądź ligawa, którą ja wybrałam), 1 żółtko, oliwa z pestek winogron, sól, pieprz, sok z cytryny, opcjonalnie: sos worcester lub maggi (osobiście nie używam)
ogórek kwaszony, cebula oraz marynowane grzybki pokrojone w drobną kostkę
wykonanie: Mięso wołowe oczyszczamy z ewentualnych żyłek i błonek. Za pomocą ostrego noża bądź tasaka siekamy drobno mięso, przekładamy do miski. Dodajemy żółtko. Mięso doprawiamy solą, pieprzem (nie żałujemy sobie, mięso i tak wciągnie przyprawy) oraz oliwą i sokiem z cytryny. Całość dokładnie wyrabiamy przez kilka minut. W międzyczasie sprawdzamy smak i ewentualnie doprawiamy solą, pieprzem oraz sokiem z cytryny. Z mięsa formujemy kulki i wstawiamy do naczynia, którego brzegi sięgają ponad mięso i zawijamy folią spożywczą (tak aby folia nie dotykała mięsa), a następnie wstawiamy do lodówki aby tatar nabrał smaku. Tak przygotowane kulki podajemy z posiekanymi: cebulą, ogórkami oraz grzybkami marynowanymi.
0 komentarze: