Clafoutis z wiśniami, czyli wspólne pieczenie

12:00 Unknown 10 Comments

Clafoutis to francuski deser z ciasta, które w swej delikatności przypomina ciasto naleśnikowe z dodatkiem różnych owoców, w moim przypadku wiśni.
Dzisiejsze Clafoutis powstało podczas wspólnego gotowania. Udział wzięli:


Poniżej zamieszczam przepis, który opracowałam i wykorzystałam do przygotowania Clafoutis :)



Przepis podstawowy: 
  • 3 jaja
  • 1/2 szkl. mąki 
  • 80g roztopionego i ostudzonego masła
  • 80ml zimnego mleka
  • 40ml śmietany kremówki
  • 1/3 szkl. cukru lub 4 łyżki płynnego miodu
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • około 200-300g dowolnych owoców (wiśnie, śliwki, czereśnie, rabarbar itp.)
  • cukier puder do posypania
  • masło do wysmarowania formy
  • foremka 20-25cm
Wykonanie:
  • Jajka roztrzep z cukrem lub miodem.
  • Do masy jajecznej dodaj mleko, kremówkę, ekstrakt z wanilii, dokładnie wymieszaj.
  • Dodaj ostudzone masło, wymieszaj.
  • Pod koniec dodaj mąkę i całość wymieszaj na gładką masę.
  • Nastaw piekarnik na 200 st.
  • Foremkę wysmaruj masłem i na dnie wyłóż owoce.
  • Ciasto wlej na owoce i wstaw formę do piekarnika. Piecz 10 minut.
  • Zmniejsz temperaturę do 180 st. i piecz ciasto kolejne 20-25 minut.
  • Posyp ciasto cukrem pudrem i podawaj ciepłe.


10 komentarzy:

  1. Wygląda cudnie apetycznie! Serdecznie dziękuję za zaproszenie do wspólnego pieczenia. Do następnego spotkania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiśniowe, mniam :) Dzięki za pierwsze wspólne pieczenie i mam nadzieję, że nie ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabawne, bo ja wczoraj też upiekłam clafoutis z wiśniami, ale na własną rękę i z nieco innego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc po Twoich zdjęciach to ciasto z pewnością bardzo udane! :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. To się zgrałyśmy z wiśniami :) Dziękuję i czekam na kolejne wspólne przygody kulinarne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skorzystałam z okazji, że miałam zapas wydrylowanych wiśni.. :) I tak jeszcze jedna porcyjka mi została na następny raz :)

      Usuń
  5. Bombowe! Żałuję, że nie mogłem razem piec, no i ze nie załapałem się na jakieś okruszki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo smacznie, żałuję że nie udało mi się dołączyć do wspólnego gotowania, ale przepis zapisuję do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...