Rozgrzewająca cebulowa
Kiedy za oknem tak pochmurna pogoda to odechciewa się wszystkiego. Jeszcze od samego rana męczy przeziębienie i ból głowy. Jednak z pomocą przyszła mi dzisiaj płyta z piosenkami Norah Jones i właśnie piosenka: "Life is better", a najlepszym sposobem na rozgrzanie okazała się zupa cebulowa.składniki: 3 duże żółte cebule, 20g masła, 1 łyżka cukru trzcinowego, bulion drobiowy: 2 skrzydełka z kurczaka, marchew, pietruszka, por, ziele angielskie i liść laurowy, sól, pieprz,30ml białego wina
pieczywo na grzanki i ser do starcia (u mnie gruyère)
Wszystkie cebule obieramy, kroimy na pół, a następnie w plasterki. Na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy cukier. Kiedy cukier również się rozpuści dodajemy cebulę i karmelizujemy ją.
Bulion przecedzamy, a następnie dodajemy do niego karmelizowaną cebulę i białe wino. Gotujemy na małym ogniu przez kilkanaście minut. Doprawiamy solą i pieprzem.
Na kromki pieczywa kładziemy starty ser i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy aż ser się zarumieni.
Zupę można również zmiksować blenderem i podawać w formie kremu, jeżeli ktoś nie przepada za całymi kawałkami cebuli.
0 komentarze: