Nieziemsko pyszne ciasto czekoladowe
Kilka dni temu wspomniałam, że chodzi za mną zrobienie pewnego ciasta, którego wyobrażenie rosło w mojej głowie już jakiś czas... I w zasadzie dzięki temu, że nadarzyła się ku temu idealna okazja, czyli goście w domu, postanowiłam przepis wprowadzić w życie. Powstało nieziemsko pyszne ciasto czekoladowe!składniki:
MASA I: 75g masła extra, 75g czekolady mlecznej (raczej Wedel niż Milka), 3 jaja, 1/2 łyżki kakao, 60g cukru pudru
MASA II: 4 żółtka, 80g cukru pudru, 40g mąki pszennej, 380-400ml mleka, 1 łyżka esencji waniliowej (nie aromatu! ewentualnie laska wanilii), 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 40ml xciepłej wody
MASA III: 100g masła extra, 100g czekolady gorzkiej, 4 jaja, 2 łyżeczki kakao, 120g cukru pudru, 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 50ml ciepłej wody
POLEWA: 100g mlecznej czekolady, 1/2 szkl. śmietany kremówki, 2 łyżki Irish Cream
Dodatkowo: 1/2 opakowania orzechów włoskich, 6 długich biszkoptów, Irish Cream
wykonanie:
Aby nie było wątpliwości to specjalnie z myślą o Was stworzyłam małą instrukcję więc najpierw czas na dodatkowe objaśnienia: pomarańczowe prostokąciki to orzechy, beżowe prostokąty to biszkopty.
MASA I: W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem i odstawiamy do ostudzenia. Żółtka ucieramy z kakao i dodajemy do masy czekoladowej. Białka ubijamy na pianę i pod koniec dodajemy cukier puder i jeszcze przez chwilkę ubijamy całość na błyszczącą pianę. Ubite białka delikatnie dodajemy do masy czekoladowej i mieszamy. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Tortownicę (26cm) smarujemy lekko masłem i wykładamy papierem do pieczenia tak aby papier ściśle przylegał do ścianek tortownicy. Masę I przelewamy do tortownicy i wstawiamy do piekarnika na około 20-25 minut.
MASA II: Żółtka ucieramy z 1/3 cukru pudru na puszysty krem, dodajemy mąkę i dalej mieszamy na jednolitą masę. Pod koniec dodajemy 3 łyżki zimnego mleka i mieszamy. W rondelku wstawiamy pozostałe mleko z 2/3 cukru i zagotowujemy. Na wrzące mleko wlewamy masę z żółtek i cały czas mieszamy aż masa zgęstnieje. Dodajemy wcześniej przygotowaną żelatynę, mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
MASA III: Przygotowujemy tak samo jak MASĘ I, z tą różnicą, że nie pieczemy tylko dodajemy żelatynę i mieszamy. Wstawiamy na czas przygotowań do lodówki.
POLEWA: W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z kremówką i mieszamy na jednolitą masę. Dodajemy Irish Cream i mieszamy. Studzimy.
Orzechy włoskie zalewamy wrzątkiem i po jakimś czasie odcedzamy i obieramy ze skórki i za pomocą blendera rozkruszamy na mniejsze kawałeczki. Biszkopty kroimy w kostkę.
Na ostudzone ciasto (MASA I) za pomocą pędzla lub łyżki rozsmarowujemy cienko odrobinę masy III i wysypujemy częścią posiekanych orzechów. Następnie wykładamy krem budyniowy (MASA II), a na krem delikatnie wykładamy mus czekoladowy (MASA III). Na warstwie musu rozsypujemy pokrojone biszkopty i część posiekanych orzechów. Biszkopty skrapiamy lekko Irish Cream. Całość pokrywamy polewą czekoladową, na której ponownie rozsypujemy pozostałe orzechy włoskie.
Ciasto wstawiamy do lodówki pozostawiając je na noc.
Prawdziwe cudo! czy inspiracja było Carmel Brownie Tower z CoffeeHeaven? ;) jeśli odtworzyłaś ten smak to jesteś mistrzynią, bo to dla mnie najlepsze cisto na świecie :D
OdpowiedzUsuńAkurat Carmel Brownie Tower nie próbowałam choć zawsze kusiło mnie swoim wyglądem ;) Ale oznacza to tylko, że przede mną próba :D
UsuńI wystawienie swojego ciast an próbę w rozgrywnr 'które lepsze' ;D
UsuńWygląda naprawdę nieziemsko! Zdecydowanie zarażasz apetytem, bo teraz i mnie dopadła ochota na coś mocno czekoladowego :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam dzień właśnie od ciasta :P
Usuńaż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńPo prostu fantastyczne!!! robi wrażenie aż mam ochotę je upiec:)
OdpowiedzUsuńśliczne ciasto i jeszcze śliczniejszy schemacik, szkoda, że bywam Twoim gościem jedynie w wirtualu ;-)
OdpowiedzUsuńW takim razie będzie trzeba to kiedyś zmienić :)
Usuńi również nieziemsko pysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńKurcze chyba mi się będzie w nocy śniło to ciasto, jejku ale mi narobiłaś ochoty
OdpowiedzUsuńA ja z tytułu słabego humoru zjadłam ostatni kawałek tego ciasta oglądając przy tym prapremiery moich ulubionych seriali. Ciasto działa kojąco. :)
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńTwój blog został wyróżniony przeze mnie w Liebster Blog.
Więcej informacji na moim blogu: http://miksturownik.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-i-moje.html
Zachęcam do zabawy.
Pozdrawiam
Obledne to ciacho! Juz lista skladnikow sprawila, ze pociekla mi slinka, zdjecia dopelnily dziela. Po prostu musze to upiec! :)
OdpowiedzUsuń