Paprykarz szczeciński

11:45 Unknown 6 Comments

W moim przypadku paprykarz szczeciński to jest taki rodzaj jedzenia, który musi być na już, od zaraz, bo inaczej przejdzie mi na niego ochota - aż do następnego razu. Jednak taka zachciewajka może narobić takiego zamieszania w głowie, że grzechem byłoby jej nie przyrządzić. Okazało się jednak, że w domu brak zarówno rybki wędzonej, jakiejkolwiek ryby, nie mówiąc już o łososiu, a na dodatek - brak świeżych warzyw. Jednak mi nie straszne są takie przeciwności losu! Paprykarz powstał i tak i żeby było ciekawiej - smakuje bardzo dobrze, więc zachciewajka spełniona :) Poniżej podaję wersję mojego przepisu w oryginale oraz wersję dzisiejszą - gdyby ktoś również cierpiał na braki składników :)


składniki: 1/4 szkl. suchego ryżu, 100g ryby wędzonej lub pieczonej, 1 nieduża marchewka, 1 nieduża pietruszka, 1 cebula, 2 łyżki oleju roślinnego, 2 ziela angielskie, 1 listek laurowy, 100g koncentratu pomidorowego, sól, pieprz, kilka kropel sosu Worcester, 1 łyżeczka czubata słodkiej papryki mielonej, szczypta świeżo mielonych płatków chili

wersja dzisiejsza: 1/4 szkl. suchego ryżu, 85g ryby z puszki w oleju (odsączonej), 2 łyżki oleju (tego odsączonego), 3/4 szkl. włoszczyzny ciętej w paski mrożonej, 1 cebula. 80g koncentratu pomidorowego, 2 ziela angielskie, 1 listek laurowy, sól, pieprz, kilka kropel sosu Worcester, 1 łyżeczka czubata słodkiej papryki mielonej, szczypta świeżo mielonych płatków chili


wykonanie (w oryginale): Rybę oczyszczamy z ości i rozdrabniamy w misce za pomocą widelca. Marchewkę i pietruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę siekamy w drobną kostkę. Na małej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy cebulę aż się zeszkli. Następnie dodajemy marchewkę i pietruszkę, ziele oraz listek laurowy i smażymy aż warzywa zmiękną. W międzyczasie wstawiamy wodę do zagotowania z dodatkiem soli i gotujemy ryż według przepisu na opakowaniu. Studzimy. Do miski z rybą dodajemy warzywa, ryż oraz koncentrat i mieszamy. Następnie przyprawiamy solą, pieprzem, papryką oraz sosem Worcester do smaku.

wersja dzisiejsza: Osączoną rybę z puszki rozgniatamy dokładnie w misce za pomocą widelca. Na małej patelni rozgrzewamy olej z ryby i podsmażamy na nim posiekaną w drobną kostkę cebulę. Kiedy się zeszkli dodajemy włoszczyznę, ziele oraz listek laurowy i smażymy aż całość będzie miękka. W międzyczasie wstawiamy wodę do zagotowania z dodatkiem soli i gotujemy ryż według przepisu na opakowaniu. Studzimy. Do miski z rybą dodajemy włoszczyznę i całość ponownie dokładnie rozdrabniamy widelcem. Dodajemy ryż oraz koncentrat i mieszamy. Następnie przyprawiamy solą, pieprzem, papryką oraz sosem Worcester do smaku.



6 komentarzy:

  1. Nie ma jak domowy paprykarz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raz na jakiś czas mam na jego punkcie fioła ;P

      Usuń
  2. bardzio lubię paprykarz i często robię go w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. po raz kolejny widzę przepis na paprykarz i wciąż zastanawiam się dlaczego nie zrobiłam go sama ;x

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam wczoraj zaraz po przeczytaniu Twojego posta, dodałam kaszy zamiast ryżu. Miodzio w smaku! a i miałam puszkę rybną w sosie pomidorowym. Świetny przepis!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie robiłam ale zrobię! Wygląda super!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...